Reklama

Etiuda&Anima: laureaci konkursów

19. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Etiuda&Anima dobiegła końca. W czwartkowy wieczór, 29 listopada, w krakowskim Centrum Kultury "Rotunda" zaprezentowano laureatów konkursów Etiuda i Anima.

"Sowa" Marty Karwowskiej z łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera wyróżniona została Grand Prix konkursu Etiuda - Złotym Dinozaurem. Międzynarodowe jury, w którym obowiązki przewodniczącego pełnił włoski historyk filmu i dokumentalista Carlo di Carlo, jednogłośnie nagrodziło film za "precyzyjną konstrukcję dramaturgiczną, innowacyjną strukturę narracyjną i wrażliwość poetycką".

Animę zwyciężył film "Bydlo" Kanadyjczyka Patricka Boucharda, uznany przez jury (pod przewodnictwem Borivoja Dovnikovića Bordo, wybitnego przedstawiciela zagrzebskiej szkoły animacji) za "arcydzieło o niezwykłej sile wyrazu".

Reklama

Jurorzy typowali laureatów z 33 etiud oraz 63 animacji, powstałych między innymi w Meksyku, Japonii, Estonii i Argentynie.

"Do wstępnej selekcji naszych konkursów zgłoszono w tym roku 369 filmów studenckich i aż 613 animacji - to świadczy o wadze MFF Etiuda&Anima, ale przede wszystkim cieszy fakt, że udało się wyłonić z tej grupy produkcje naprawdę interesujące, zarówno dla publiczności, jak i jurorów" - mówi dyrektor artystyczny festiwalu, Bogusław Zmudziński.

Wokół konkursów organizatorzy zbudowali bogaty program, na który złożyły się zarówno kolejne odsłony znanych festiwalowych cykli, jak i wydarzenia specjalne. Do udziału w "Autoportretach twórców animacji" - pokazach, podczas których publiczność na żywo obserwować może proces twórczy, zaproszono tym razem Pjotra Sapegina, jednego z najważniejszych przedstawicieli norweskiej animacji, Marcella Jankovicsa, który zaprezentował również swój tworzony przez 25 lat monumentalny film "Tragedia Człowieka", oraz Theodore'a Usheva, pokazującego publiczności, jak rysować animacje na... płycie winylowej.

Bohaterami tegorocznych retrospektyw byli wybitni twórcy animacji ze Starego Kontynentu - Borivoj Dovniković Bordo, Bruno Bozzetto oraz Jean-Francois Laguionie, których filmy niezwykle rzadko wyświetlane są w polskich kinach.

W Krakowie można było między innymi spotkać się z Samirą Makhmalbaf, słynną irańską reżyserką i jedną z jurorek Etiudy, posłuchać grającego do animacji estońskiego zespołu "Słoń Kryminalista", wziąć udział w warsztatach gier komputerowych prowadzonych przez mistrzów ze szwajcarskiej szkoły EPAC, obejrzeć "Przemianę", czyli najnowszy film braci Quay.

W ciągu siedmiu festiwalowych dni w czterech obiektach festiwalowych pokazano ponad 300 filmów, z których większość nigdy nie doczekała się w Polsce regularnej dystrybucji.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy