Reklama

Emma Watson w kultowym erotyku?

Brytyjska aktorka wyznała, że mogłaby rozważyć przyjęcie roli w ekranizacji głośnej powieści E.L James "50 twarzy Greya.".

Gwiazda znana przede wszystkim z serii przygód o Harrym Potterze, którą już wkrótce będzie można zobaczyć w filmie "The Perks Of Being A Wallflower" w reżyserii Stephena Chbosky'ego, miałaby zagrać w filmowej adaptacji powieści autorstwa E.L James "50 twarzy Greya", która ze względu na dość kontrowersyjną tematykę stała się międzynarodowym hitem, bijąc rekordy sprzedaży.

22-letnia aktorka, która miałaby wcielić się w rolę Anastasii Steele, przyznała, że nie miała jeszcze okazji przeczytać ani książki, ani scenariusza. Słyszała tylko, że temat jest, jak sama określiła, "dość sprośny".

Reklama

" Jeżeli uznałabym, że to ciekawy rozwój wydarzeń i interesujący bohaterowie, to na pewno rozważyłabym propozycję. Póki co, niczego mi oficjalnie nie zaproponowano" - mówi Emma Watson.

Ekranizacja kontrowersyjnej powieści z pewnością byłaby dla aktorki sporym wyzwaniem. W najnowszym filmie z jej udziałem, wspomnianym "The Perks Of Being A Wallflower", Emma zagrała w kilku ciekawych scenach, również scenie namiętnego pocałunku z głównym bohaterem, która - jak sama określiła - była jedną z najpiękniejszych, jaką miała okazję przeczytać w scenariuszu. Watson, mimo śmiałości na planie, nie lubi potem oglądać siebie na ekranie i nie chce wracać do takich scen.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Emma Watson | twarzy | greya | powieści | Pięćdziesiąt twarzy Greya
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy