Reklama

Emma Stone: Trzydziestolatka z Oscarem

We wtorek, 6 listopada, swoje trzydzieste urodziny obchodzi Emma Stone, jedna z najlepszych amerykańskich aktorek młodego pokolenia, laureatka Oscara za pierwszoplanową rolę w "La La Land".

We wtorek, 6 listopada, swoje trzydzieste urodziny obchodzi Emma Stone, jedna z najlepszych amerykańskich aktorek młodego pokolenia, laureatka Oscara za pierwszoplanową rolę w "La La Land".
Emma Stone występuje na scenie od najmłodszych lat /FILIPPO MONTEFORTE /AFP

Emma Stone urodziła się 6 listopada 1988 roku w Scottsdale w Arizonie. Tak naprawdę ma na imię Emily, a nie Emma, ale gdy zapisywała się do Amerykańskiej Gildii Aktorów imię i nazwisko "Emily Stone" było już zajęte. Jej przodkowie pochodzą ze Szwecji - Stone jest "zangielszczonym" odpowiednikiem ich prawdziwego nazwiska.

W dzieciństwie mała Emma była członkiem Valley Youth Theatre, regionalnego teatru w Phoenix. W swojej pierwszej sztuce - "The Wind in the Willows" - pojawiła się w wieku 11 lat. Jako nastolatka była przez dwa lata kształcona w domu, dzięki czemu wystąpiła w aż 16 produkcjach Valley Youth Theatre. Karierę w telewizji rozpoczęła po wygraniu castingu do reality show stacji VH1 "In Search of New Partridge Family" (2004). Następnie blondwłosa aktorka - nie ma naturalnych rudych włosów, jak myślą niektórzy - wystąpiła gościnnie w serialach: "Zwariowany świat Malcolma", "Medium" i "Lucky Louie".

Reklama

Jej pierwszą kinową rolą była kreacja Jules w komedii "Supersamiec" (2007) Grega Mottoli. Film odniósł olbrzymi sukces, dzięki czemu zrobiło się głośno o odtwórcach głównych ról: oprócz Stone także Jonah Hillu i Michaelu Cerze. Dwa kolejne występy nastolatki nie były aż tak spektakularne. W 2008 roku najpierw wystąpiła u boku Kat Dennings, Anny Faris, Katharine McPhee i Rumer Willis w "Króliczku", a następnie wraz Joshem Gadem, Teddym Geigerem i Rainnem Wilsonem zagrała w muzycznej komedii "Rocker".

Rok później znów mówiło się o niej dzięki filmowi Rubena Fleischera "Zombieland", w którym wcieliła się w rolę Wichity. Sequel produkcji planowany jest na 2019 rok. Dobrą passę kontynuowała rolą intrygującej nastolatki Abby w "Papierowym bohaterze" i kreacją Allison Vandermeersh w filmie "Duchy moich byłych" (oba z 2009 roku), w którym w główną rolę wcielał się Matthew McConaughey. Z kolei osiem lat temu wszyscy mówili o niej "łatwa dziewczyna" za sprawą tytułowej roli w luźno opartej na "Szkarłatnej literze" komedii Willa Glucka. Za rolę w tej produkcji otrzymała swoją pierwszą nominację do Złotego Globu.


W 2011 roku na ekranach zadebiutowały trzy produkcje z jej udziałem. Najpierw był "To tylko seks", w którym zagrała dosyć epizodyczną rolę Kayli, która już na samym początku filmu porzuca bohatera granego przez Justina Timberlake'a. Następnie w komedii "Kocha, lubi, szanuje" zagrała Hannah, która dla odmiany zakochuje się bez pamięci w granym przez Ryana Goslinga Jacobie. I wreszcie jako Skeeter pojawiła się w oscarowych "Służących" Tate'a Taylora u boku m.in. Octavii Spencer, Jessiki Chastain i Violi Davis.

W 2012 roku wreszcie oglądaliśmy ją w superprodukcji. W "Niesamowitym Spider-Manie" (2012) Marka Webba wcieliła się w Gwen Stacy, ukochaną głównego bohatera. Wspólna praca spowodowała, że zbliżyła się do odtwórcy głównej roli Andrew Garfielda. Para była nawet zaręczona.

W kryminale "Gangster Squad. Pogromcy mafii" (2013) znów zagrała u boku Ryana Goslinga i po raz kolejny spotkała się z reżyserem Rubenem Fleisherem, a w nowelowej komedii "Movie 43" (2013) wcieliła się w tytułową bohaterkę segmentu "Veronica".

W 2014 roku oglądaliśmy aktorkę w drugiej części "Niesamowitego Spider-Mana", w której powtórzyła swoją kreację Gwen Stacy, dziewczyny tytułowego bohatera. Zagrała również w komedii Woody'ego Allena "Magia w blasku księżyca" i zyskała status nowej muzy genialnego reżysera, który obsadził ją też w swojej kolejnej produkcji - dramacie "Nieracjonalny mężczyzna" (2015), w którym Stone partnerowała na planie Joaquinowi Phoeniksowi.

Jedną z najważniejszych kreacji w dotychczasowej karierze stworzyła aktorka w filmie "Birdman" (2014) Alejandro Gonzáleza Inárritu. Wcieliła się w córkę a zarazem asystentkę głównego bohatera, niegdyś sławnego aktora, który stara się wrócić na szczyt, walcząc jednocześnie ze swoim ego i próbując odzyskać rodzinę. Za rolę Sam Stone otrzymała pierwszą w swojej karierze nominację do Oscara.

W 2015 roku Stone wystąpiła w przygodowej komedii Camerona Crowe'a "Witamy na Hawajach", w której partnerowała na ekranie Bradleyowi Cooperowi, którego poznała na planie produkcji "Rocker". Jednak szczęście przyniósł jej spotkany już po raz trzeci Ryan Gosling, z którym wystąpiła w komedii muzycznej "La La Land" (2016) Damiena Chazelle'a. Kreacja początkującej aktorki Mii, która wdaje się w niełatwy, ale burzliwy romans z pianistą jazzowym Sebastianem, przyniósł Stone wyróżnienie dla najlepszej aktorki na festiwalu filmowym w Wenecji, a także nagrodę BAFTA, Złoty Glob oraz Oscara.

W zeszłym roku po raz kolejny nominowano ją do Złotego Globa za kreację tenisistki Billie Jean King w biograficznej komedii "Wojna płci". Z kolei za drugoplanową rolę w dramacie kostiumowym "Faworyta" Giorgiosa Lanthimosa wyróżnioną ją nominacją do BIFA. W rozgrywającej się w XVIII wieku produkcji wcieliła się w młodą służącą wziętą pod skrzydła przez wpływową księżną, dostrzegającą w tym szansę na powrót do swych arystokratycznych korzeni. 2017 rok był dla niej szczęśliwy także z innego powodu. Została uznana najlepiej zarabiającą aktorką na świecie w rankingu magazynu "Forbes".

Najnowszą kreacją Stone jest jednak Annie z serialu Netfliksa "Wariat", rozczarowana swoim bezcelowym życiem kobieta, zadręczająca się swoją nieudaną relacją z matką i siostrą, która bierze udział w tajemniczym badaniu farmaceutycznym. Na planie produkcji aktorka spotkała się po latach z Jonah Hillem, u boku którego rozpoczynała swoją karierę w "Supersamcu".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Emma Stone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy