Reklama

Emila Clarke o ostatnich odcinkach "Gry o tron"

​Emilii Clarke sen z oczu spędza fakt, że niedługo aktorka nakręci swoje ostatnie sceny w serialu "Gra o tron".

​Emilii Clarke sen z oczu spędza fakt, że niedługo aktorka nakręci swoje ostatnie sceny w serialu "Gra o tron".
Emilia Clarke jako Daenerys Targaryen /materiały prasowe

Brytyjska gwiazda małego ekranu, podobnie jak jej koleżanki i koledzy z planu, muszą już powoli zacząć żegnać się z nagradzaną, telewizyjną serią, opartą o popularne książki George'a R.R. Martina.

Clarke, która wciela się w postać Daenerys Targaryen od 2011 roku, przyznaje, że nie radzi sobie z napięciem związanym z kręceniem ostatnich epizodów. "Boże, nie sypiam przez to w nocy" - powiedziała w niedawnym wywiadzie. - "Cały czas myślę: '‘Coś schrzanisz. To jest ostatni sezon i jeszcze okaże się słabym'. Znajomi powtarzają mi: '‘Ty I Daenerys to już jedna osoba. Zaufaj swoim instynktom'. A ja na to: 'Nie, muszę mieć lepszy research!'".

Reklama

Aktorka stwierdziła również, że im większe są oczekiwania, tym boleśniejszy może być upadek. Stwierdziła, że denerwuje się swoim występem, gdyż "nie chce nikogo zawieść".

Co ciekawe, Clarke nie stresuje natomiast granie nagich scen w serialu. Jako "Matka Smoków" miała już wszak takich sporo.

O jednej z nich przypomniała w wywiadzie. Chodzi o moment z "Gry o tron", kiedy Daenerys nakazuje Daario Naharisowi, postaci granej przez Michiela Huismana, zdjąć swoje ubrania. Ta scena, jak przyznała aktorka, stała się jej ulubioną.

"To było świetne. Aż podeszłam wtedy do nich (scenarzystów Davida Benioffa i D.B. Weissa - przyp. red.) i im podziękowałam. Powiedziałam: 'To była scena na którą czekałam!'. Bardzo byłam krytykowana za granie w tylu scenach rozebranych i tylu scenach seksu. Pisali, że to jest w swojej istocie antyfeministyczne. A problemem jest po prostu nienawiść kobiet do innych kobiet. To było bardzo wkurzające. Dlatego świetnie, że dostałam też taką scenę i mogłam im wszystkim powiedzieć 'Proszę bardzo!'".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Emilia Clarke | Gra o tron
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy