Reklama

Dwayne "The Rock" Johnson królem

Dwayne "The Rock" Johnson ("Mumia powraca", "Król Skorpion") prowadzi negocjacje w sprawie występu w głównej roli w filmie opowiadającym o życiu hawajskiego władcy, króla Kamehameha I. Dwayne "The Rock" Johnson wychowywał się na Hawajach, gdzie Kamehameha I jest prawdziwym ohaterem. Legendarny władca zjednoczył wysepki na przełomie XVIII i XIX wieku.

Realizatorzy mają nadzieję, iż film opowiadający o życiu króla dorówna rozmachem przebojowi "Waleczne serce - Braveheart" Mela Gibsona.

"Kamehameha I był niesamowitym wojownikiem, królem który zjednoczył hawajskie wysepki i zbudował nowe państwo" - mówi Gregory Poirier ("Kocurek"), pracujący nad scenariuszem opowieści.

"Nasza historia nie skupi się jednak jedynie na walce i polityce, w filmie znajdzie się również miejsce na porywający wątek miłosny" - dodaje scenarzysta.

Reklama

Obraz powstaje w studiu Columbia Pictures należącym do koncernu Sony Pictures.

Na razie nie wiadomo, kiedy rozpoczną się zdjęcia do filmu, ani kiedy producenci planują premierę obrazu. Przy tego typu wysokobudżetowych projektach, produkcja zwykle zajmuje dwa lata.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dwayne Johnson | Guardian | film | Johnson | rock | The Rock
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy