Reklama

Duński hit z Piercem Brosnanem

"Love Is All You Need", komedia romantyczna duńskiej reżyserki Susanne Bier ("Bracia", "Tuż po weselu"), w ubiegły weekend zadebiutowała w kinach w Danii i podbiła serca tamtejszej widowni. Przez pierwsze 3 dni sprzedano na nią ponad 100 000 biletów - informuje polski dystrybutor obrazu, Gutek Film.

"Love Is All You Need" to opowieść o parze młodych Duńczyków, która postanawia zawrzeć związek małżeńskim w słonecznej Italii. Obowiązkowo nad brzegiem morza - w malowniczej willi z przeszłości. To właśnie tutaj ojciec pana młodego poznał jego matkę i, koniec końców, spędził najbardziej bajeczne chwile swojego nudnego, biznesowego życia.

W roli "papy" sam Pierce Brosnan - grubiański szef skoncentrowany na swojej pracy, który po dziś dzień nie może zapomnieć o tragicznie zmarłej żonie. Zmuszony przez okoliczności ślubu syna wraca do "raju" i poznaje matkę panny młodej, Idę (duńska gwiazda Trine Dyrholm). Kiedy zauroczenie "rodziców" powolutku dojrzewa, dzieciaki coraz mniej mają ochotę na ślubny kobierzec. Okazuje się bowiem, że narzeczony, mimo totalnego oddania dla swojej pięknej Astrid, coraz częściej zauważa w swoim otoczeniu charyzmatycznego Alessandro - pisała o fabule filmu wysłanniczka INTERIA.PL na festiwalu w Wenecji, Joanna Ostrowska.

Reklama

"Ta komedia romantyczna to przekorna i radosna opowieść o tym, że na prawdziwą rewolucję w życiu, także uczuciowym, nigdy nie jest za późno" - reklamuje obraz Gutek Film. Autorem scenariusza jest Anders Thomas Jensen, reżyser "Jabłek Adama" i scenarzysta m.in. "Księżnej", "Mifune", czy poprzednich filmów Susanne Bier: "Tuż po weselu" oraz "W lepszym świecie".

"Love Is All You Need", który pokazywany był ostatnio na festiwalach w Wenecji i Toronto, zbiera świetne recenzje i ma szansę stać się kolejnym filmem Bier walczącym o Oscara. Obraz ten znalazł się bowiem w finałowej trójce duńskich produkcji rozpatrywanych do wystawienia w rywalizacji o nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.

"Mimo usilnych starań trudno nie porównywać filmu Bier do musicalu 'Mamma Mia' Phillidy Loyd. Choć w 'Love Is All You Need' reżyserka dwoi się i troi, żeby oprócz romansowych konwenansów zahaczyć o tzw. "ważne sprawy". W niebiańskich, włoskich plenerach oprócz ledwie zasygnalizowanych wątków homoerotycznych, pojawiają się też kwestie małżeńskiej zdrady, młodszej partnerki, czy choroby nowotworowej. Relacje miłosne mimo wyjątkowo chwytliwej scenerii przysparzają raczej problemów. Finalnie jednak włoska atmosfera zwycięża i ta najprawdziwsza miłość wygrywa. Mimo że tak naprawdę związek zwykłej fryzjerki i bogatego biznesmena wydaje się być marzeniem, które spełnia się tylko i wyłącznie w filmowych bajkach" - pisała z Wenecji Joanna Ostrowska.

Obraz trafi na ekrany polskich kin 8 lutego 2013.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pierce Brosnan | Susanne Bier | YOU | Love
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy