Reklama

Derek Luke bożyszczem tłumów

Derek Luke, pamiętny bohater filmu "Antwone Fisher", zagra jedną z głównych ról w filmie "Friday Night Lights". Ciemnoskóry aktor wcieli się w postać kapitana drużyny futbolowej, stanowiącej "oczko w głowie" obywateli miasta dotkniętego kryzysem gospodarczym. Rolę trenera zespołu objął zdobywca Oscara Billy Bob Thornton ("Człowiek, którego nie było", "Monster's Ball: Czekając na wyrok").

Bohater, którego zagra Luke, odnosi jednak pewnego dnia poważną kontuzję. Młody mężczyzna musi wtedy stawić czoła własnej ambicji, która bez ustanku popycha go na boisko.

"Friday Night Lights" będzie ekranizacją książki H.G. Bissingera dokumentującej zwycięski sezon drużyny Permian High Panthers z miasteczka Odessa w stanie Teksas (1988 rok).

W filmie wystąpi również Lucas Black ("Wojna", "Wzgórze nadziei") oraz, najprawdopodobniej, Lee Thompson Young, gwiazdor sitcomu "Sławny Jett Jackson".

Reklama

Reżyserem filmu będzie Peter Berg, autor "Gorzej być nie może" i "Witajcie w dżungli".

Zdjęcia do "Friday Night Lights", przygotowywanego dla wytwórni Universal, mają się rozpocząć jeszcze w styczniu.

Derek Luke ma również na swoim koncie występy w takich filmach, jak "Pieces of April" i "Biker Boyz", ostatnio zaś pojawił się w obsadzie dreszczowca "Spartan" Davida Mameta u boku Vala Kilmera i Williama H. Macy'ego.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy