Reklama

Demi Moore w "Lovelace"

Wygląda na to, że Demi Moore wraca do formy po rozstaniu z Ashtonem Kutcherem. Już wkrótce - w filmie zatytułowanym "Lovelace" - aktorka wcieli się w jedną z najbardziej znanych feministek w historii, Glorię Steinem.

Film, w którym zagra Moore, to historia gwiazdy porno, tytułowej Lindy Lovelace (w tej roli Amanda Seyfried). Była żona Bruce'a Willisa wystąpi w nim w małej, ale ważnej roli.

49-letnia aktorka wcieli się w Glorię Steinem, amerykańską feministkę polskiego pochodzenia, która w 1972 roku założyła kultowy magazyn "Ms.". To w tym piśmie ukazał się artykuł "The Real Linda Lovelace", w którym Steinem krytykowała toksyczną relację aktorki porno i jej męża, Chucka Traynora.

O Lindzie Lovelace (wł. Linda Susan Boreman) stało się głośno po tym, jak w 1972 roku wystąpiła w głośnym, wyświetlanym w kinach filmie pornograficznym "Głębokie gardło" ("Deep Throat"). Obraz zapoczątkował rewolucję obyczajową w Stanach Zjednoczonych.

Reklama

Po opuszczeniu branży filmowej Lovelace została aktywistką ruchu przeciw pornografii, zarzucając - podobnie jak wcześniej Steinem - Traynorowi zmuszanie jej przemocą do udziału w filmach, i argumentując, że w efekcie padła ofiarą uwiecznionych na taśmie gwałtów.

Pod koniec życia, wkrótce przed tragicznym wypadkiem samochodowym, zdecydowała się jednak na pozowanie w bieliźnie do magazynu erotycznego "Leg Show", podkreślając, że nadal nienawidzi pornografii.

Oprócz Seyfried i Moore w filmie zobaczymy także: Petera Sarsgaarda, Bobby'ego Cannavale'a, Chrisa Notha, Sharon Stone, Juno Temple, Hanka Azarię i Jamesa Franco (w roli założyciela "Playboya", Hugha Hefnera).

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Demi Moore
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama