Reklama

Demi Moore u buddyjskich mnichów

Demi Moore po rozwodzie z Ashtonem Kutcherem zamknęła za sobą kolejny rozdział w życiu. W poszukiwaniu motywacji na dalsze lata aktorka udała się do buddyjskich mnichów żyjących w klasztorze w Indiach. Szuka tam odpowiedzi na pytanie: "co dalej?".

Hollywoodzka gwiazda odwiedziła klasztor w Dharamsala. Spędziła tam kilka dni i rozmawiała z mnichami o życiu, a także spróbowała, jak smakuje asceza.

"Wiele z tej podróży wzięłam z sobą do domu do Los Angeles. I wcale nie mówię tutaj o materialnych rzeczach. Duchowo się wzbogaciłam, zrozumiałam wiele rzeczy. Na pewno nie była to moja ostatnia wizyta w Indiach. Zamierzam tu regularnie wracać" - zapowiedziała gwiazda.

Nie jest tajemnicą, że Moore mocno przeżywa rozstanie z Kutcherem. Poddawała się różnym terapiom, była uzależniona od alkoholu i narkotyków. Wiele przeszła, ale teraz zamierza zacząć wszystko od nowa.

Reklama

Moore znana jest z determinacji i niecodziennych posunięć jak np. pozowanie nago w siódmym miesiącu ciąży do zdjęcia na okładkę "Vanity Fair". W sierpniu 1992 ponownie pozowała do nietypowych zdjęć dla tego magazynu, tym razem "ubrana" w namalowany na ciele garnitur.

Pozycję aktorki ugruntował komercyjny sukces filmu "Uwierz w ducha" (1990) oraz kontrowersyjne obrazy: "Niemoralna propozycja" (1993) i "W sieci" (1994). Wkrótce potem stała się najlepiej opłacaną aktorką Hollywood.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Tam | co dalej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy