Reklama

Demi Moore... sprzedaje obrazy

Okazuje się, że Demi Moore poza aktorstwem ma inną, również związaną ze sztuką, pasję. Aktorka okazuje się być kolekcjonerką obrazów. Moore ma zamiar wystawić na sprzedaż w przyszłym miesiącu dwa 19-wieczne dzieła europejskich mistrzów pędzla. Aktorka może zarobić na nich nawet 1,7 miliona dolarów.

Przedstawiciel domu aukcyjnego Sotheby poinformował, że obrazy z kolekcji Moore autorstwa Francuza Williama Bouguereau oraz Belga Alfreda Stevensa zostaną zaprezentowane 4 listopada na aukcji poświęconej XIX-wiecznemu malarstwu europejskiemu w Nowym Jorku.

"Bouguereau jest dla mnie szczególnie ujmujący, dlatego postanowiłam zostawić sobie jego mniejsze obrazy, które będą mi mogły dalej towarzyszyć w życiu" - powiedziała Moore w oświadczeniu.

"Uwielbiam połączenie motywów mitologicznych, klasycznej tematyki oraz niemal fotograficznego stylu. Jest w nim delikatność, spokój, szczególnie w sposobie przedstawiania kobiet oraz wielka siła, która bije z jego obrazów i która jest dla mnie inspiracją" - opowiada Moore.

Reklama

Moore dodała, że zakupiła te dwa dzieła sztuki 15 lat temu w cenie 178, 500 dolarów oraz 200,500 dolarów, ale zdecydowała, że nie będą one pasowały do nowego wystroju jej domu, który jest w trakcie remontu.

"Frere et Soeur" autorstwa Bouguereau to praca malarza inspirowana jego wyjazdem do Włoch po tym jak wygrał Prix de Rome w 1850 i ocenia się, że może zostać sprzedana za ok 1-1,5 miliona dolarów.

"Mere et ses Enfants" pędzla Stevensa to wariacja na temat obrazu "The Widow and her Children", który artysta namalował na zlecenie belgijskiego rządu. Jego wartość szacuje się na 150-200 tys. dolarów.

Obrazy Moore to tylko niewielki ułamek z 82 dzieł sztuki, które zostaną wystawione 4 listopada. Ich wspólną wartość przed sprzedażą oceniono na od 20 do 30 milionów dolarów.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Demi Moore | sprzedawanie | dzieła | aktorka | obrazy | moore
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy