Reklama

Danuta Stenka złą czarownicą

26 listopada na naszych ekranach pojawi się nowa, zabawna i szalona wersja w 3D jednej z najbardziej znanych baśni braci Grimm. Najnowsza produkcja Disneya nosi tytuł "Zaplątani", a opowiada o przygodach Roszpunki, dziewczyny o niesamowicie długich włosach (w polskiej wersji językowej: Julia Kamińska) i uroczego awanturnika Flynna (Maciej Stuhr).

Flynn wyrywa Roszpunkę spod władzy czarownicy, Matki Gertrudy, która odebrała dziewczynkę rodzicom i uwięziła w wieży. Gertruda pragnie wykorzystać magiczne włosy Roszpunki w swej osobistej "fontannie młodości".

W polskiej wersji językowej głosu użycza Gertrudzie Danuta Stenka. Jak wyjaśnia aktorka, Roszpunka, mimo bajkowego pochodzenia, jest postacią całkowicie współczesną, która mówi potocznym językiem i która nie ma w sobie nic z zahukanej sierotki.

- Bajki przede wszystkim są o miłości: rodziców do dzieci, dzieci do rodziców, dziewcząt do chłopców i odwrotnie; to jest nasza wielka tęsknota - dodaje Danuta Stenka. - Jaki byłby jeden z morałów bajki o Roszpunce? Nigdy nie wydawaj sądów na pierwszy rzut oka, bo każdy z nas dysponuje szerokim wachlarzem możliwości, choć ujawnia zaledwie niektóre z nich? Na naszych oczach z cwaniaczka, lowelasa, wykluwa się szlachetny młodzieniec, który pewnie nie miał do tej pory powodu, aby z tej szlachetności korzystać.

Reklama

W "Zaplątanych" aktorka nie tylko mówi, ale i śpiewa. W jej wykonaniu usłyszymy dwie piosenki - "Zaklęcia" i "Słuchaj się mnie".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Danuta Stenka | Zaplątani | czarownice | animacja | dubbing | aktorka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy