Reklama

Danuta Stenka zagrała... bliźniaczki

"To było niezwykłe doświadczenie. Nie tylko zawodowe, ale i ludzkie" - mówi Danuta Stenka o swoich rolach w najnowszej komedii Koneckiego i Saramonowicza. Aktorka po raz pierwszy w swojej karierze zagrała... siostry bliźniaczki. Każda z nich nosi w sobie wielką tajemnicę, której rozwiązanie poznajemy w finale filmu. "Idealny facet dla mojej dziewczyny" w kinach od 30 stycznia.

Danuta Stenka spotkała się po raz pierwszy z Koneckim i Saramonowiczem na planie przebojowej komedii "Lejdis". Aktorka zagrała tam rolę Niny, nieco ekscentrycznej matki jednej z głównych bohaterek. "Skromność tamtego zadania aktorskiego była tak nieznośnie nieproporcjonalna do talentu Danuty Stenki, że tym razem postanowiłem podwoić stawkę i napisać specjalnie dla niej rolę sióstr bliźniaczek, Teresy i Marii" - mówi Andrzej Saramonowicz, scenarzysta i producent "Idealnego faceta dla mojej dziewczyny".

Teresa pracuje jako dyrektor administracyjny katolickiej rozgłośni radiowej. Maria zaś przebywa w domu dla psychicznie chorych. Każda z sióstr nosi w sobie bolesną tajemnicę. Te zakorzenione w ich przeszłości sekrety kładą się cieniem nie tylko na ich własnym życiu, ale także na losach ich najbliższych. "Teresa, przywdziawszy wbrew sobie ideologiczny płaszcz, starała się nowym życiem zagłuszyć tkwiący w niej problem. Na szczęście jej zaskakująca historia znajdzie rozwiązanie w pełnym dramatyzmu finale, w którym Teresa zamiast recytować oratorium zatańczy ogniste tango" - mówi Danuta Stenka.

Reklama

Angaż Danuty Stenki okazał się strzałem w dziesiątkę. Role Teresy i Marii choć utrzymane w konwencji komediowej, niosą w sobie sporą psychologiczną komplikację. Z tak napisanymi postaciami mogła poradzić sobie tylko wybitna aktorka. "To była wielka przyjemność móc pracować z Danutą Stenką. Ona w sposób doskonały przeniosła na ekran nasze intencje zapisane w rolach sióstr bliźniaczek. Jestem przekonany, że stworzone przez nią kreacje aktorskie dostarczą widzom nie tylko wielu wzruszeń, ale także rozbawią do łez" - mówi Tomasz Konecki, reżyser "Idealnego faceta dla mojej dziewczyny".

Udział w filmie "Idealny facet dla mojej dziewczyny" stanowił dla Danuty Stenki nie lada wyzwanie. Role Teresy i Marii to pierwsze bliźniacze zadanie aktorskie w jej karierze.

"Postacie które zagrałam w Idealnym facecie... nie mają nic wspólnego z komediowym stereotypem bliźniaczek: jedna dobra - druga zła, jedna grubym głosem - druga cienkim. Nic z tych rzeczy. Andrzejowi i Tomkowi chodziło przede wszystkim o to, żeby w rolach Teresy i Marii przedstawić dwa różne warianty życia jednej osoby, która w zależności od okoliczności odzywa się innym głosem" - mówi Danuta Stenka.

"Idealny facet dla mojej dziewczyny" wchodzi na ekrany polskich kin 30 stycznia. Oprócz Danuty Stenki zobaczymy w nim Marcina Dorocińskiego, Magdalenę Boczarską, Izę Kunę, Tomasza Karolaka, Krzysztofa Globisza, Magdalenę Różczkę, Daniela Olbrychskiego, Marię Seweryn i Bronisława Wrocławskiego.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy