Reklama

Czego nie wiemy o Blake Lively?

Okrzyknięta ikoną stylu, najlepiej ubraną aktorką Hollywood, trendsetterką. Zjawiskowo piękna Blake Lively nie korzysta ze sztabu stylistów, swoje kreacje na wielkie wyjścia dobiera sama. Jesienią zobaczymy ją w roli eleganckiej kobiety z klasą o nienagannym stylu w filmie "Zwyczajna przysługa". Grana przez nią Emily będzie też niezwykle tajemnicza, a jej zaginięcie wzbudzi wiele kontrowersji.

Okrzyknięta ikoną stylu, najlepiej ubraną aktorką Hollywood, trendsetterką. Zjawiskowo piękna Blake Lively nie korzysta ze sztabu stylistów, swoje kreacje na wielkie wyjścia dobiera sama. Jesienią zobaczymy ją w roli eleganckiej kobiety z klasą o nienagannym stylu w filmie "Zwyczajna przysługa". Grana przez nią Emily będzie też niezwykle tajemnicza, a jej zaginięcie wzbudzi wiele kontrowersji.
Blake Lively w scenie z filmu "Zwyczajna przysługa" /materiały prasowe

W ostatnich dniach świat obiegło zdjęcie nastoletniej aktorki przebranej za jedną ze Spice Girls oraz informacja, że była fanką girlsbandu. To nie jedyna ciekawostka z życia Blake Lively, która może zaskoczyć fanów.

W liceum była bardzo aktywna, udzielała się jako przewodnicząca klasy, była cheerleaderką i należała do chóru szkolnego. Nie wiązała swojej przyszłości z aktorstwem. Na castingi zaczęła chodzić, żeby nie robić przykrości bratu, który w jej imieniu aranżował jej przesłuchania.

Niewiele brakowało, a kariera Lively potoczyłaby się inaczej. Kiedy producenci zadzwonili do niej z informacją, że wygrała casting do roli Sereny w "Plotkarze" początkowo odmówiła, ponieważ chciała iść na studia. Na planie nie przyjaźniła się z odtwórczynią roli Blake Waldorf - Leighton Meester. Była natomiast związana z Pennem Badgleyem - serialowym Dannem. Po rozstaniu musieli nadal pracować razem na planie, więc trzymali je w tajemnicy.

Ponadto Lively uwielbia grać w Guitar Hero. Nie pije alkoholu, za to świetnie gotuje.

Reklama

Przyjaźni się z Florence Welch (Florence and the Machines). Piosenkarka wystąpiła na weselu Blake Lively i Ryana Reynoldsa. Aktorka tak się zasłuchała w śpiew Welch, że wypaliła sobie dziurę w sukni sztucznym ogniem.

Pierścionek zaręczynowy aktorki z 12 karatowym różowym diamentem jest wart 2 miliony dolarów. Blake i Ryan chcą mieć dużo dzieci, póki co mają dwie córki - przy obu porodach obecny był Ryan.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Blake Lively | Zwyczajna przysługa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy