Reklama

Czas na 44. Lubuskie Lato Filmowe

W niedzielę w Łagowie Lubuskim rozpocznie się 44. Lubuskie Lato Filmowe. Przez siedem dni będzie można obejrzeć 216 filmów fabularnych, krótkich filmów fabularnych, dokumentalnych, animacji i etiud studenckich z kilkunastu krajów Europy. Będą też spotkania z twórcami, warsztaty i oczywiście konkursy o Złote Grona.

W niedzielę w Łagowie Lubuskim rozpocznie się 44. Lubuskie Lato Filmowe. Przez siedem dni będzie można obejrzeć 216 filmów fabularnych, krótkich filmów fabularnych, dokumentalnych, animacji i etiud studenckich z kilkunastu krajów Europy. Będą też spotkania z twórcami, warsztaty i oczywiście konkursy o Złote Grona.
Tegoroczna edycja Lubuskiego Lata Filmowego odbędzie się w dniach 28 czerwca - 5 lipca /materiały prasowe

Jak poinformował dyrektor tego najstarszego w Polsce festiwalu filmów fabularnych, Andrzej Kawala, tym razem o miano najlepszych produkcji w najbardziej prestiżowej kategorii filmów fabularnych (Złote, Srebrne i Brązowe Grona) powalczy 16 filmów.

Wśród nich m.in. polskie filmy: "Body/Ciało" Małgorzaty Szumowskiej, "Bogowie" Łukasza Palkowskiego, "Carte Blanche" w reż. Jacka Lusińskiego czy zagraniczne: "Droga wyjścia" reż. Petr V clav (Czechy/Francja), "Fotograf" reż Irena Pavl skov  (Czechy), "Krok w ciemność" reż. Miloslav Luther (Słowacja), "Moja syrenka, moja Lorelei" reż. Nana Djordjadze (Ukraina/Rosja), czy "Wstęp wolny" reż Yvonne Kerkgyrtó (Węgry). 

Reklama

Grona zostaną także rozdane w dwóch innych kategoriach - filmów dokumentalnych i krótkich form fabularnych. W ich przypadku łącznie zgłoszono aż 217 filmów - produkcje z Polski, Czech, Słowacji, Niemiec, Węgier, Ukrainy i Litwy. 

Specjalną nagrodę za dorobek artystyczny i wkład w rozwój polskiej kinematografii - Diamentowe Grono - odbierze Sylwester Chęciński.

- Sylwestra Chęcińskiego nikomu, komu nie jest obcy kontakt z filmami przedstawiać nie trzeba. Jego dorobek artystyczny to filmy z grona tzw. +kultowych+ w polskiej kinematografii - a tych jest zaledwie kilka - które wytrzymały próbę czasu i ogląda się je dzisiaj tak jak przed laty, tak jakby czas się zatrzymał. Wiele z filmów Chęcińskiego jest aktualnych do dzisiaj. Sylwester Chęciński zawsze z dużą sympatią odnosił się do Lubuskiego Lata Filmowego i chętnie u nas bywał - myślę, że urodziny jubilata to dobra okazja do tego typu wyróżnienia - mówił Kawala.

Solą łagowskiego Festiwalu są spotkania z twórcami filmów - reżyserami, aktorami czy scenarzystami. W tym roku gośćmi imprezy będą m.in.: Łukasz Palkowski, Lech Majewski, Jan Jakub Kolski, Aleksandra Gowin, Ireneusz Grzyb i Jacek Lusiński.

Organizatorzy przygotowali także czwartą edycję otwartych warsztatów krytyki filmowej pod hasłem "Dzisiejsze kłopoty z historią filmu". Do udziału w debatach zaprasza prof. dr hab. Andrzej Werner i dr Rafał Marszałek - wybitni znawcy historii kina.

44.odsłona tego najstarszego z polskich festiwali filmowych rozpocznie się w najbliższą niedzielę i potrwa do 5 lipca.

Tradycyjnie, w niedzielny wieczór święto kina w Łagowie Lubuskim otworzy koncert zielonogórskich filharmoników, który odbędzie się w tamtejszym amfiteatrze przy zamku Joannitów. Projekcje i spotkania będą odbywały się w dwóch salach: w DW "Leśnik" w Sali Biblioteki i w Amfiteatrze.

- Dlaczego warto wybrać się tegoroczny festiwal? A chociażby dlatego, żeby zobaczyć pierwszy w Polsce pokaz węgierskiego filmu "Niepożądana" Michaela Curtiza - reżysera słynnej "Casablanki" - film z 1914 roku zrekonstruowany po 100 latach, aby wziąć udział w otwartych warsztatach krytyki filmowej, czy też obejrzeć kilkanaście z ponad 200 tytułów filmowych - podkreślił Kawala.

Lubuskie Lato Filmowe organizowane jest od 1969 roku, początkowo skupiając się na polskiej kinematografii. W roku 1990 łagowska impreza stała się festiwalem międzynarodowym nastawionym na prezentację kina krajów postkomunistycznych.

Festiwal ma niepowtarzalny klimat nie tylko z uwagi na mnogość wydarzeń i obecność zacnych gości, ale także samo otoczenie. Łagów nazywany jest perłą turystyczną Ziemi Lubuskiej. Leży pośród dorodnych bukowych lasów na przesmyku dwóch malowniczych jezior - Łagowskiego i Trześniowskiego; okolica obfituje w wiele pagórków i wąwozów.

W roku 1974 specyficzny układ urbanistyczny miejscowości, tj. średniowieczny zamek Joannitów wraz z ulicą zamkniętą dwoma bramami miejskimi Marchijską i Polską został wpisany do rejestru zabytków.

W latach 1809-1932 Łagów posiadał prawa miejskie i zwany był najmniejszym miastem Prus (status miasta otrzymał jeszcze wcześniej w czasach największego rozkwitu miejscowości w roku 1727). Historia Łagowa ściśle związana jest z obecnością tu rycerskiego Zakonu Joannitów w latach 1347-1810. Lubuskie Lato Filmowe także ma w niej ważne miejsce.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy