Reklama

Chcę zobaczyć... wszystko!

Aż trzy z siedmiu produkcji wchodzących w piątek, 23 maja, na ekrany polskich kin mają w tytule wyraz: wszystko. To dokument Michała Bielawskiego "Mundial. Gra o wszystko", fiński dramat "Powiem ci wszystko", o kobiecie, która prowadzi podwójne życie, bowiem urodziła się w ciele mężczyzny, oraz nowy film Terry'ego Gilliama "Teoria wszystkiego".

"Teoria wszystkiego" (galeria) rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Ludzie zostają w niej pozbawieni resztek prywatności, a odpowiedzią na każde - nawet najskrytsze ich pragnienia - są wszechobecne wirtualne usługi, którymi sterują wielkie korporacje. Ukrywający się przed światem ekscentryczny geniusz Qouen Leth (Christoph Waltz) otrzymuje od prezesa zarządu najpotężniejszego koncernu świata (Matt Damon) tajną misję. Korzystając z wszelkich dostępnych ludziom środków ma rozszyfrować sens istnienia wszechświata. Jednak zanim rozwiąże największą ze wszystkich zagadek, musi zmierzyć się ze swoimi paranojami i obsesjami, szaloną psychoanalityczką (Tilda Swinton), namolnym szefem (David Thewlis), tajemniczą nieznajomą, która chce z nim uprawiać wirtualny seks (Mélanie Thierry) i czarną dziurą, która nieubłaganie zasysa cały wszechświat...

Reklama


Maarit (Leea Klamola), głównej bohaterce "Powiem ci wszystko", od lat udaje się prowadzić podwójne życie - jest inteligentną i atrakcyjną kobietą, która... urodziła się w ciele mężczyzny. Jak wiele transseksualnych osób, za swoje nowe życie Maarit musiała zapłacić wysoką cenę. Porzuciła żonę i córkę (choć niczego nie pragnie bardziej, niż utrzymania relacji z dzieckiem), pracuje jako sprzątaczka w gabinecie psychoterapeuty i niezmiennie czuje się w swoim otoczeniu obco i niepewnie, jakby nieustannie stąpała po cienkim lodzie. Wszystko ulega radykalnej zmianie, gdy Maarit poznaje Samiego (Peter Franzén), mężczyznę walczącego z małżeńskim kryzysem.


"Mundial. Gra o wszystko" (recenzja) to bogato ilustrowany materiałami archiwalnymi, porywający przykład historycznego filmu dokumentalnego, przedstawiającego - z lekką nutą ironii - historię polskiej reprezentacji w piłce nożnej na tle wydarzeń stanu wojennego. Film opowiada o przenikaniu się świata sportu i polityki i jest ciekawym połączeniem unikalnych archiwaliów Telewizji Polskiej, fragmentów Polskiej Kroniki Filmowej, materiałów FIFA, fotografii z obozu w Białołęce, animowanych w technice 3D fotografii z hiszpańskich boisk i obozu dla internowanych, rysunków oraz wywiadów z piłkarzami, komentatorami sportowymi i internowanymi w Białołęce.


W najnowszym filmie z serii "X-Men" - o podtytule "Przeszłość, która nadejdzie" (recenzja / galeria) - bohaterowie walczą o przetrwanie gatunków w dwóch okresach. Postaci z pierwszych części cyklu spotykają swoje młodsze wcielenia, znane z produkcji "X-Men: Pierwsza klasa", i łączą siły, by stoczyć walkę o przyszłość. W obsadzie produkcji, w reżyserii specjalisty od ekranizacji komiksów Bryana Singera, znaleźli się zarówno znani z wcześniejszych "X-Menów" Hugh Jackman, Patrick Stewart, Ian McKellen oraz Halle Berry, jak i gwiazdy poprzedniej części Jennifer Lawrence, James McAvoy, Michael Fassbender i Nicholas Hoult.


Tytułowa, metaforyczna "Karuzela" (recenzja / galeria), na której kręcą się bohaterowie nowego filmu Roberta Wichrowskiego, ma niewiele wspólnego z beztroską atrakcją rodem z lunaparku. Czworo głównych bohaterów poznajemy u progu wejścia w dorosłe życie. Zawsze, gdy dwóch przyjaciół zakochuje się w tej samej kobiecie, męska przyjaźń przechodzi najtrudniejszy test. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Rafał i Piotr wyszli z tej próby zwycięsko, ale pod cienką powłoką pozorów drzemią sekrety, które mogą w jednej chwili przekreślić wszystko. Kiedy konsekwencje wyborów sprzed lat wychodzą na światło dzienne, okazuje się, jak kruche i złudne jest szczęście, zbudowane na fundamentach kłamstwa. W główne role wcielili się, debiutujący w pierwszoplanowych kreacjach: Mikołaj Roznerski, Mateusz Janicki, Karolina Kominek i Maria Pawłowska.


W piątek na ekrany polskich kin wejdą też dwie animacje. Jedną z nich będzie "Czarnoksiężnik z Oz: Powrót Dorotki" (recenzja). Chociaż od powrotu Dorotki z Oz minęła zaledwie chwila, na dziewczynkę czeka już kolejna przygoda. Wezwana przez przyjaciół - Stracha na wróble, Tchórzliwego Lwa i Blaszanego Drwala, ponownie przenosi się do zaczarowanej krainy. Na miejscu odkrywa, że pod jej nieobecność władzę nad Oz przejął brat Złej Czarownicy z Zachodu - złośliwy i przebiegły Błazen. Jedyną osobą zdolną powstrzymać złoczyńcę jest Dorotka. Aby tego dokonać, dzielna dziewczyna będzie musiała udać się w daleką podróż do Szmaragdowego Grodu. Zanim tam dotrze, by zmierzyć się z Błaznem, przeżyje mnóstwo przygód, spotka starych znajomych oraz zupełnie nowych, zaskakujących sojuszników.


Z kolei w filmie "Listonosz Pat i wielki świat" znany z telewizyjnego ekranu tytułowy listonosz z małego spokojnego miasteczka zapragnie wziąć udział w niezwykle popularnym telewizyjnym show "Mam talent!". Czeka go więc wyprawa do wielkiego miasta w zwariowany świat gwiazd i telewizyjnych osobowości. Będzie to dla niego wielka i niebezpieczna przygoda. Na szczęście, jak zwykle może liczyć na swoich starych przyjaciół z rodzinnego miasteczka oraz swawolnego kota Jessa, dzięki którym odkryje, że od sławy, kariery i świateł wielkiej metropolii stokroć cenniejsza jest grupa bliskich osób, z którymi nigdy nie można się nudzić.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama