Reklama

"Casino Royale" to najkrwawszy Bond?

Daniel Craig - najnowsze wcielenie najsławniejszego agenta świata Jamesa Bonda - nazwał wchodzący do kin 17 listopada film "Casino Royale" najbardziej brutalnym filmem serii.

Craig wciela się w rolę superszpiega po raz pierwszy i był zaskoczony tym, co musiał przejść podczas kręcenia kaskaderskich scen w filmie.

"Nie zrobisz tego dobrze, jeśli się nie potłuczesz. Kaskaderzy przeżywali ból, którego ja nie mogę sobie wyobrazić a jednak wciąż grali dalej. Ja cierpiałem przez cały czas kręcenia zdjęć" - opowiada Daniel.

Craig najbardziej przeżywał scenę, w której Bond zabija mężczyznę w łazience.

"Oglądam tę scenę i nadal się krzywię" - mówi aktor.

"Moje kostki popękały, po tej scenie musiałem mieć zabandażowane ręce. Ale o to chodzi w tym Bondzie. On krwawi, obrywa i pada ale potem się podnosi" - kończy Craig.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: Daniel Craig | Bond | craig
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy