Reklama

"Cały ten cukier": Gorzka prawda o żywieniu

Cukier jest najczęściej spożywaną substancją. Jak to się stało, że zdominował naszą dietę? Jakie są tego skutki dla naszych umysłów i ciał? Odpowiedzi na te pytania szukał Damon Gameau, reżyser i bohater filmu "Cały ten cukier", który zadebiutuje w kinach 18 marca.

Cukier jest najczęściej spożywaną substancją. Jak to się stało, że zdominował naszą dietę? Jakie są tego skutki dla naszych umysłów i ciał? Odpowiedzi na te pytania szukał Damon Gameau, reżyser i bohater filmu "Cały ten cukier", który zadebiutuje w kinach 18 marca.
Australijczyk Damon Gameau - reżyser i bohater filmu "Cały ten cukier" /materiały prasowe

"Tezą filmu nie jest to, że ludzie powinni przestać jeść cukier. Chciałem raczej zwiększyć świadomość na temat substancji, którą zawiera 80 proc. przetworzonego jedzenia" - wyjaśnia Damon Gameau.

"Film opowiada głównie o tym, jak sześćdziesięciodniowa dieta 'cukrowa' wpłynęła na moje samopoczucie i ciało. Spożywałem 40 łyżeczek cukru dziennie w postaci jedzenia i napojów, niewiele więcej niż przeciętny nastolatek. Wykluczyłem ze swojej diety słodkie napoje, lody, czekoladę i ciastka, zamiast tego kupowałem niskotłuszczowe jogurty, "zdrowe" płatki, soki owocowe, napoje dla sportowców i koktajle. One też zawierają cukier!" - wyjaśnia reżyser.

Reklama

Gameau przeprowadził niezwykły eksperyment, żeby pokazać, w jaki sposób ten biały proszek wpływa na człowieka. Reżyser nie jadł cukru przez trzy lata. Następnie, pod nadzorem naukowców i dietetyków, zaczął konsumować 40 łyżeczek tej substancji dziennie przez 60 dni. Sztuczka polegała na tym, że nie spożywał on słodkich napojów, czekolady, lodów i innych słodyczy.

Podczas trwania eksperymentu Damon odwiedził społeczność Aborygenów w Amacie w południowej Australii, żeby zobaczyć, czy rdzenni mieszkańcy są edukowani na temat efektów spożywania cukru i jak wpływa on na ich zdrowie. Kolejnym krokiem była wyprawa do USA i spotkanie z czołowym ekspertem ds. cukru, a także z chłopakiem, który choruje, ponieważ ma w zwyczaju pić dziennie 12 puszek Mountain Dew. Reżyser przyglądał się także manipulacjom koncernów, które podstępnie dodają cukier do swoich produktów i robią wszystko, żeby konsumenci się o tym nie dowiedzieli.

"Moje ciało zmieniło się w trakcie eksperymentu - spotkałem się z ekspertami z całych Stanów, którzy wytłumaczyli mi charakter tych zmian. Tezą filmu nie jest, że ludzie powinni przestać jeść cukier. Chciałem raczej zwiększyć świadomość konsumentów na temat substancji, którą zawiera 80% przetworzonego jedzenia. Producenci nie lubią mówić prawdy na ten temat. A ja uważam, że konsumenci powinni mieć prawo podejmować świadome decyzje. Dlatego spotkałem się z wieloma naukowcami, niektórzy zajmują się cukrem już od 30 lat. Po trzech tygodniach eksperymentu miałem chorą wątrobę, cukrzycę typu 2, problemy z sercem i znacznie większy obwód pasa, a przecież jadłem "zdrowe" produkty" - podkreśla.

"Cały ten cukier" wejdzie do kin 18 marca. Jako uzupełnienie, na rynku wydawniczym dostępna będzie książka "Cały ten cukier", która jest zapisem eksperymentu Damona. Książka trafi do sprzedaży 10 marca.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Cały ten cukier
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy