Reklama

Bruce Willis i John Travolta po 27 latach znów zagrają razem w filmie

Trudno w to uwierzyć, ale już 27 lat upłynęło od momentu, gdy John Travolta i Bruce Willis spotkali się na planie filmowym. Było to podczas kręcenia "Pulp Fiction" Quentina Tarantino . Teraz obaj aktorzy ponownie zagrają razem w jednej produkcji. Będzie to wyreżyserowany przez Chucka Russella ("Maska") thriller "Paradise City".

Trudno w to uwierzyć, ale już 27 lat upłynęło od momentu, gdy John Travolta i Bruce Willis spotkali się na planie filmowym. Było to podczas kręcenia "Pulp Fiction" Quentina Tarantino . Teraz obaj aktorzy ponownie zagrają razem w jednej produkcji. Będzie to wyreżyserowany przez Chucka Russella ("Maska") thriller "Paradise City".
Bruce Willis i John Travolta znów spotkają się na planie filmowym /Jeff Kravitz/FilmMagic, Inc /Getty Images

Poprzednie spotkanie Bruce'a Willisa i Johna Travolty na jednym ekranie nie zakończyło się najlepiej dla postaci granej przez tego drugiego. Zginął on z ręki bohatera granego przez Willisa podczas wizyty w ubikacji. Czas pokaże, czy Travolta w filmie "Paradise City" otrzyma szansę na rewanż. Choć opis fabuły filmu Russella każe w to wątpić.

Willis w filmie "Paradise City" wcieli się w rolę łowcy nagród, Ryana Swana. Przemierza on hawajski świat przestępczy, żeby odnaleźć groźnego gangstera (Travolta), który zamordował jego ojca. Motywy działania Swana są oczywiste - to zemsta. Jak podaje portal "Deadline", nowy projekt Willisa i Travolty określany jest mianem podobnego do serialu "Policjanci Miami". Z tą różnicą, że zamiast policjantów, bohaterami produkcji będą łowcy nagród.

Reklama

Willisowi i Travolcie w filmie "Paradise City" towarzyszyć będzie tajska aktorka Praya Lundberg ("Dwór"), której przypadła w udziale główna rola kobieca.

Historia współpracy ekranowej Johna Travolty i Bruce'a Willisa nie kończy się jedynie na "Pulp Fiction" Quentina Tarantino. Jednak tylko w tym filmie wystąpili na ekranie razem. Aktorzy pracowali też przy dwóch filmach serii "I kto to mówi". Travolta zagrał w nich w roli głównej, a Willis użyczał głosu postaci filmowego bobasa.

Jeszcze kilka lat temu obecność Willisa i Travolty w obsadzie jednego filmu z pewnością rozgrzałaby do czerwoności wszystkich fanów kina. Ostatnie lata nie należały jednak do najlepszych w ich karierze. Willisa można ostatnio oglądać właściwie tylko i wyłącznie w produkcjach klasy B. Niewiele lepiej toczy się kariera Travolty, którego ostatnią przyzwoitą rolą była kreacja adwokata Roberta Shapiro w serialu "American Crime Story".

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Bruce Willis | John Travolta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama