Reklama

Brad Pitt zagra zmarłego muzyka?

Według informacji pojawiających się w amerykańskich mediach, słynny aktor Brad Pitt miałby wcielić się w rolę Jeffa Buckley'a, tragicznie zmarłego w 1997 roku amerykańskiego artysty. Plotki te zdementowała matka Buckley'a.

Przypomnijmy, że Jeff Buckley utonął w Missisipi. Artysta, który dysponował 4-oktawowym głosem i miał na koncie debiutancki album "Grace" (1994), uznawany był za jeden z największych talentów muzyki alternatywnej.

W produkcję biograficznego filmu o Buckley'u, który będzie nosił tytuł "Mystery White Boy" i trafi do kin w 2008 roku, zaangażował się sam Brad Pitt.

"Brad właściwie nigdy nie chciał grać Jeffa, bardzo rozbawiły go te wszystkie historie z tabloidów" - komentuje Mary Guibert, matka Buckley'a.

"Jedyne, co chciał zrobić, to wziąć udział w projekcie, który będzie bliski jego sercu. Dlatego wciąż jest traktowany jako poważny partner przy produkcji filmu".

Reklama

Guibert twierdzi, że w filmie pojawią się niepublikowane wcześniej utwory artysty.

"Każdy, kto poznał Jeffa wie, że muzyka była w jego głowie przez 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Dlatego film będzie pełen piosenek. Wiem, że wytwórnia Sony ma dużo niepublikowanych piosenek. Postaramy się je wykorzystać".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy