Reklama

Borys Szyc: "Wychowywałem się w kulcie Kantora"

Ruszyła druga część zdjęć do filmu o wielkim wizjonerze Tadeuszu Kantorze. Do poniedziałku, 15 lutego, plan potrwa w Krakowie, później twórcy odwiedzą inne polskie miasta. Część zdjęć powstanie także zagranicą. Roboczy tytuł produkcji to "Nigdy już tu nie powrócę".

Ruszyła druga część zdjęć do filmu o wielkim wizjonerze Tadeuszu Kantorze. Do poniedziałku, 15 lutego, plan potrwa w Krakowie, później twórcy odwiedzą inne polskie miasta. Część zdjęć powstanie także zagranicą. Roboczy tytuł produkcji to "Nigdy już tu nie powrócę".
Borys Szyc na planie filmu "Nigdy tu już nie powrócę" Jana Hryniaka, 12 lutego 2016 roku w Krakowie /Marek Lasyk /Reporter

Pierwsza część zdjęć ruszyła w lipcu ubiegłego roku w Krakowie. Po przerwie stolica Małopolski znów stała się planem filmowym.

W rolę legendarnego reżysera teatralnego, twórcy teatru Cricot 2 i wybitnego malarza wcielił się Borys Szyc. Jego charakteryzacja sprawia, że aktora rzeczywiście trudno poznać.

"Gdy się 'rozmalowuję', śmiejemy się, że to jest tak zwany aktor trędowaty: oddaję nos, oczy, zęby... Uszy także mam doklejane. Także jest wesoło. Charakteryzacja czasami trwa nawet 3 godziny" - mówił RMF FM Borys Szyc.

Reklama

Szyc przyznał jednocześnie, że tak naprawdę to nie wygląd, a coś zupełnie innego było dla niego ogromnym wyzwaniem.

"Wychowywałem się w kulcie Tadeusza Kantora i to spotkanie z legendą jest trudne. Moja mama studiowała w Krakowie na Akademii Sztuk Pięknych i legitymację do Krzysztoforów miała podpisaną przez samego Kantora. To była taka "relikwia" trzymana w domu. Rzeczywiście od dziecka byłem pod ogromnym wrażeniem tego, co robił Tadeusz Kantor. Nigdy mi nie przeszło przez głowę, że kiedyś spotkam się na planie zdjęciowym z nim i to jeszcze w tej właśnie roli" - dodaje.

Film pokazuje prawie 70 lat z życia Tadeusza Kantora.

"Nie dało się pokazać całego życia reżysera w ten sam sposób: dzieciństwo pokazane jest dość skrótowo, głównie skoncentrowałem się na inspiracjach Kantora, to, co miało później przełożenie na jego działalność, na jego sztuki, bo właśnie to chcemy w filmie pokazać" - tłumaczył reżyser filmu Jan Hryniak.

Większość zdjęć w Polsce już właściwie powstała, teraz jeszcze przed twórcami wyjazd do Warszawy i nad morze, a także plany za granicą: we Florencji, Paryżu i Nowym Jorku.

"W Krakowie kręcimy powrót Kantora z tournee światowego ze swoimi spektaklami" - mówił reżyser.

Premiera filmu planowana jest na początek przyszłego roku. Twórcy zapowiadają, że odbędzie się ona w Krakowie.

Sprawdź najbliższe premiery kinowe!

Tamara Pawlik

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Borys Szyc | Tadeusz Kantor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy