Reklama

"Borat" w amerykańskim sądzie

Twórcy filmu "Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej", w którym w głównej roli wystąpił brytyjski komik Sacha Baron Cohen , pojawili się w sądzie w Los Angeles. Ale na krótko.

Zostali oni pozwani przed dwóch amerykańskich studentów, którzy wystąpili w "Boracie...". Twierdzą jednak, że przed zdjęciami zostali upici i namawiani do wygłaszania rasistowskich uwag. Teraz żądają, aby scena z ich udziałem została wycięta z wersji DVD filmu.

Dystrybutor filmu, wytwórnia 20th Century Fox, zaprzecza jednak, jakoby studenci zostali do czegoś przymuszani.

Rozprawa została odroczona do 27 lutego 2007 roku.

Komedia w reżyserii Larry'ego Charlesa stała się wielkim komercyjnym sukcesem na całym świecie, ale w związku z premierą filmu do sądów wpłynęło już 5 pozwów. Dotyczą one jednak twórców i dystrybutorów, a nie głównej gwiazdy filmu - Saszy Barona Cohena.

Reklama

Dwaj studenci South Carolina University twierdzą, wprowadzono ich w błąd, zapewniając, że "Borat..." nie pojawi się na amerykańskich ekranach.

BBC
Dowiedz się więcej na temat: Sacha Baron Cohen | sady | brytyjski komik | Borat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy