Reklama

Bolek i Lolek świętują 50. urodziny

Bolek i Lolek, popularni bohaterowie filmów animowanych z bielskiego Studia Filmów Rysunkowych, świętują 50. urodziny. Jubileusz zainaugurowało w czwartek spotkanie uczniów przebranych za bajkowe postacie przed pomnikiem obu chłopców w Bielsku-Białej.

Plac przed jedną z galerii handlowych wypełnił się maluchami przebranymi nie tylko za Bolka i Lolka, ale również inne postacie z bajek, które powstały w bielskim Studio, m.in. psa Reksia i tajemniczego Don Pedra, szpiega z Krainy Deszczowców.

Za Tolę, siostrę Bolka i Lolka, przebrała się Klaudia z klasy 6. szkoły w Czechowicach-Dziedzicach koło Bielska-Białej. Przygody animowanych bohaterów zna z telewizji i internetu. "Bajka jest fajna. Lubię ich przygody i gdy Bolek się śmieje; zupełnie nie przeszkadza mi, że nic nie mówią. Chciałabym, żeby powstały nowe części, ale żeby bohaterowie pozostali niezmienni" - powiedziała.

Świętowanie "pięćdziesiątki" Bolka i Lolka potrwa trzy dni. Do soboty w Bielsku-Białej odbywały się będą projekcje filmów, widowiska oraz warsztaty animacji. Otwarta została wystawa przybliżająca historię postaci, a także twórców. Obchody zakończy spektakl w bielskim Teatrze Polskim "Bolek i Lolek - Świat to za mało. Kuba i Śruba świętują 50. urodziny Bolka i Lolka". - To przede wszystkim święto tych, którzy oglądali przygody chłopców: dzieci, ale także ich rodziców oraz dziadków. To przede wszystkim wielkie święto - powiedział dyrektor Studia Filmów Rysunkowych Andrzej Orzechowski.

Reklama

Pomysłodawcą i inspiratorem serialu, a także współautorem plastycznego wizerunku postaci Bolka i Lolka był nieżyjący już reżyser i współtwórca bielskiego Studia Władysław Nehrebecki. Sympatycznych chłopców wzorował na swoich synach: 12-letnim wówczas Janie, pierwowzorze animowanego Bolka, i o dwa lata młodszym Romanie, który był filmowym Lolkiem.

Roman Nehrebecki na pytanie, jak to jest obchodzić po raz drugi 50 lat, mówił, że wcale się nie czuje upływu czasu. - Mentalnie jestem dużym chłopcem, który chciałby się wciąż pobawić. Najchętniej z Bolkiem, ale to już jest niemożliwe - powiedział. Jan Nehrebecki nie doczekał jubileuszu. Zmarł w lipcu bieżącego roku w wieku 62 lat.

Pierwowzór serialowego Lolka powiedział, że wspólne dziecięce zabawy z bratem do pewnego momentu były inspiracją dla ojca. - Oczywiście, jest dużo różnic między tym jak my się zachowywaliśmy, ale inspiracja jest widoczna. Byliśmy bardzo żywotnym rodzeństwem, czasem skonfliktowanym ze sobą, bo różniliśmy się nie tylko wiekiem, ale i charakterem. Tata nas obserwował. Niektóre sytuacje znalazły się na ekranie - powiedział Nehrebecki.

Jak podkreślił przed Bolkiem i Lolkiem wciąż jest duża przyszłość. Jest wielu scenarzystów, którzy mogliby opowiedzieć historie, jakie dzieci przeżywają na co dzień, bez przemocy i rozlewu krwi oraz we współczesnym anturażu. - Jest to wciąż "znak towarowy" o ogromnej wartości, który należałoby wykorzystać - dodał.

Zdaniem dyrektora Andrzeja Orzechowskiego filmy z Bolkiem i Lolkiem to największy sukces komercyjny Studia, ale także polskiej animacji. - Żaden polski serial animowany nie był tak popularny jak ten. Trafił do ponad 80. krajów świata. To marka wciąż rozpoznawana, nie tylko w Europie - powiedział.

Pomysł serialu z przygodami Bolka i Lolka powstał w 1962 roku. Pierwsza kreskówka z tej serii pt. "Kusza" została zrealizowana rok później. Wszystkie filmy z Bolkiem i Lolkiem powstały w Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Przez 23 lata nakręcono ponad 180 filmów krótkometrażowych i dwa pełnometrażowe. Według szacunków obejrzało je około miliarda ludzi. W 1997 roku przygody urwisów zwyciężyły w polskim plebiscycie na "dobranockę wszech czasów".

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Bolek i Lolek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy