Reklama

Bogusław Linda: Nigdy nie był aniołem

Nigdy nie był aniołem. Zawsze miał słabość do kobiet i przygód. Twierdzi, że nie lubi swojego zawodu, a mimo to jest jednym z najpopularniejszych polskich aktorów. Już niebawem, dokładnie 27 czerwca, Bogusław Linda kończy 65 lat.

Nigdy nie był aniołem. Zawsze miał słabość do kobiet i przygód. Twierdzi, że nie lubi swojego zawodu, a mimo to jest jednym z najpopularniejszych polskich aktorów. Już niebawem, dokładnie 27 czerwca, Bogusław Linda kończy 65 lat.
Bogusław Linda większość czasu poświęca dzisiaj pracy w szkole filmowej /AKPA

Urodził się 27 czerwca 1952 roku w Toruniu. W 1975 roku ukończył studia w PWST w Krakowie. Obok aktorstwa zajmuje się też reżyserią oraz jest wykładowcą w Warszawskiej Szkole Filmowej.

Trudno znaleźć w polskim kinie równie wyrazistego, a jednocześnie tak zaskakującego aktora, jak Bogusław Linda. W początkach kariery stworzył wizerunek niepokornego buntownika, żeby po latach stać się gwiazdorem rodzimego kina akcji. Niedawno mogliśmy podziwiać jego oszczędną grę w ostatnim filmie Andrzeja Wajdy - "Powidoki".

Jak podbił serca widzów

Na ekranie debiutował, będąc jeszcze studentem krakowskiej PWST. W "Czarnych chmurach" pojawił się jako halabardnik. W 1980 roku zagrał Włodka w serialu "Punkt widzenia". Wkrótce Agnieszka Holland zaproponowała mu rolę w filmie "Gorączka" oraz "Kobiecie samotnej". Tak zaczął się etap w karierze aktora związany z kinem moralnego niepokoju. Kilka jego filmów, m.in. "Przypadek" Krzysztofa Kieślowskiego, trafiło na "półki".

Reklama

Rekompensatą za czas, kiedy ciężko było zobaczyć aktora w kinach, okazały się lata 90., gdy dołączył do ekipy Władysława Pasikowskiego. W "Krollu", potem w "Psach" stworzył nowego bohatera - twardziela, który zniewalająco działa na kobiety.

Od drugiego spojrzenia

Sam aktor też miał słabość do płci pięknej. Szybko się zakochiwał i równie szybko tracił zainteresowanie wybranką serca. Pod koniec lat 80., podczas przyjęcia w Ambasadzie Indyjskiej, poznał piękną modelką i wielką pasjonatkę fotografii - Lidię Popiel. Nie była to jednak miłość od pierwszego wejrzenia. Po raz drugi spotkali się na początku lat 90. na planie "Krolla". W 1992 roku na świat przyszła ich córka Ola, osiem lat później wzięli ślub. Świadkami na skromnej uroczystości byli modelka Bogna Sworowska i jeden z bardów "Solidarności" - Przemysław Gintrowski.

Dzisiaj aktor większość czasu poświęca pracy w szkole filmowej, której jest współwłaścicielem. Zawsze jednak ma czas na realizację rozlicznych zainteresowań. Żeglował po Atlantyku, skakał ze spadochronem, nurkował na głębokość pięćdziesięciu metrów.

W dniu urodzin Bogusława Lindy, 27 czerwca, TVP Kultura rozpocznie emisję serialu Janusza Zaorskiego z 1980 roku "Punkt widzenia". Serial jest opowieścią o tym, jak ułożyły się losy grupy absolwentów Uniwersytetu Warszawskiego w siedem lat po opuszczeniu uczelni. Głównymi bohaterami produkcji są Włodek (Bogusław Linda) i Maria (Joanna Sienkiewicz). Choć mają inne spojrzenie na życie, mimo to decydują się na ślub.

MJ


Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Bogusław Linda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy