Reklama

"Bogowie": Opowieść o sprawach najważniejszych

Dramat "Bogowie" w reżyserii Łukasza Palkowskiego, uhonorowany główną nagrodą na festiwalu w Gdyni, trafi w piątek, 10 października, do kin. To film o zespole, który przeprowadził pierwszą w Polsce udaną transplantację serca. W obsadzie są: Tomasz Kot, Kinga Preis i Piotr Głowacki.

"Bóg jest stwórcą. Jeśli wierzymy w niego, to wierzymy w to, że dysponuje naszym życiem, losem. Dla ludzi ciężko chorych pierwiastek boski noszą w sobie lekarze. Lekarze mogą im uratować życie, mogą je zmienić, ofiarować im nowe serce" - tak do tytułu historii nawiązała w rozmowie z PAP Kinga Preis.

Podkreśliła, że film, którego głównym bohaterem jest kardiochirurg Zbigniew Religa, opowiada m.in. o tym, z jak ogromnym wysiłkiem wiąże się zawód lekarza walczącego o życie pacjentów.

Akcja "Bogów" toczy się w okresie od czerwca 1985 do lutego 1986 roku. Preis zagrała matkę operowanej przez Religę dziewczynki. Operacja się nie udaje. Dziecko umiera.

Reklama

Zbigniew Religa (ur. 1938 r. w Miedniewicach, k. Żyrardowa, zm. 2009 w Warszawie) studiował w Akademii Medycznej w Warszawie. W 1973 r. obronił pracę doktorską, a w 1981 r. habilitował się. W latach 70. i 80. odbył staże naukowe w USA. W połowie lat 80. został szefem Kliniki Kardiochirurgii w Wojewódzkim Ośrodku Kardiologii w Zabrzu (obecnie: Śląskie Centrum Chorób Serca). W skład zespołu, którym tam kierował, weszli m.in. kardiochirurdzy Marian Zembala i Andrzej Bochenek.

5 listopada 1985 r. zespół ten przeprowadził pierwszą w Polsce udaną transplantację serca, otwierając zarazem program transplantacji tego narządu.

W 1987 r., tuż po zakończeniu jednej z kolejnych operacji przeszczepu serca, Religa został uwieczniony na słynnej fotografii wykonanej dla "National Geographic" przez Jamesa Stanfielda. Na pierwszym planie widać siedzącego wybitnego kardiochirurga, na drugim - jego asystenta, który ze zmęczenia zasnął w kącie sali. Zdjęcie uznano za jedno ze 100. najlepszych w historii "National Geographic".

Scenariusz "Bogów", filmu o drodze wiodącej do pierwszej w Polsce udanej transplantacji serca, napisał Krzysztof Rak, zdobywając za niego we wrześniu nagrodę na 39. festiwalu w Gdyni. Tomasz Kot za rolę Zbigniewa Religi otrzymał nagrodę dla najlepszego aktora. Na liście nagród przyznanych za "Bogów" w Gdyni znalazła się ponadto - oprócz tej najważniejszej, Złotych Lwów dla najlepszego filmu - m.in. Nagroda Dziennikarzy.

Obok Kota, w obsadzie są m.in.: Piotr Głowacki (jako Marian Zembala), Szymon Piotr Warszawski (jako Andrzej Bochenek), Władysław Kowalski (jako wybitny kardiochirurg Jan Moll), Marian Opania (jako Jan Nielubowicz, jeden z pionierów polskiej transplantologii, który w 1966 r. przeprowadził pierwszy w kraju udany przeszczep nerki) oraz Jan Englert, Zbigniew Zamachowski, Kinga Preis, Marek Siudym, Magdalena Czerwińska, Wojciech Solarz.

Głowacki, który zagrał Mariana Zembalę - obecnie będącego szefem Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu - w rozmowie z PAP wspominał, jak przygotowując się do roli, osobiście poznał prof. Zembalę. "Miałem z nim świetne relacje od pierwszego spotkania. Profesor zaprosił mnie do Zabrza. Potem, w wielkim zaufaniu, oddał mnie swojemu zespołowi. Kiedy przyjechałem do Zabrza na tydzień, profesor wyjechał. A ja mogłem poznawać zespół, słuchać, podpytywać" - opowiadał aktor. "Zespół, nieskrępowany, opowiadał anegdoty dotyczące szefa, dzięki temu, że szefa nie było" - mówił.

Głowacki podkreślił, że nie postrzega "Bogów" wyłącznie, jako historii teamu medycznego, lecz jako "film o grupie ludzi, którzy związani są jakąś ideą i - wbrew stagnacji - próbują tę ideę wprowadzać w życie, dzieląc się ze światem swoją radością, używając jako 'silnika' do działania nie energii niszczenia, lecz energii budowania". "Bogowie" to m.in. "opowieść o wspólnocie" - powiedział aktor. Cechy tej wspólnoty to, jak wymieniał, "wzajemna wrażliwość, wzajemne pomaganie sobie, a także - krytykowanie, ku lepszemu".

Tomasz Kot nazwał "Bogów" opowieścią "o sprawach najważniejszych". Zbigniew Religa został w niej przedstawiony nie jako "postać pomnikowa", lecz jako bohater "bardzo ludzki" - podkreślił aktor. W filmie pokazano, jaką cenę walczący o ludzkie życie wybitny kardiochirurg płacił na co dzień za to, co robił.

Większość zdjęć do filmu, realizowanych w roku 2013, nakręcono w warszawskim Szpitalu Wolskim, który imitował klinikę w Zabrzu.

Przed festiwalem w Gdyni reżyser "Bogów" podkreślał, że to, co najbardziej zafascynowało go w prof. Relidze, to "jego bunt przeciwko skostnieniu panującemu w ściśle określonej hierarchii ówczesnego systemu medycznego; jego odwaga i upór w dążeniu do prawie niemożliwego celu, mimo licznych wyrzeczeń i rzucanych pod nogi kłód". "Pełna upadków i wzlotów historia człowieka walczącego o lepszy świat, o cudze życie" - mówił Palkowski.

Religę filmowiec nazwał "buntownikiem, który walczył o swoją wizję". "Profesor Religa był postacią kontrowersyjną i niejednoznaczną. Skrajność opinii na jego temat nie jest w żadnym wypadku przesadzona" - zaznaczył reżyser. "Takiego też przedstawiamy go w filmie: jako bohatera zmierzającego do jasno określonego celu, bez względu na cenę, którą przyjdzie za to zapłacić, jako lekarza obsesyjnie walczącego o ludzkie życie, choleryka, który potrafi o poranku zwolnić przy stole operacyjnym pół zespołu tylko po to, aby wszystkich przyjąć z powrotem po południu. Jako człowieka mierzącego się z każdą porażką w samotności hotelowego pokoju" - powiedział autor filmu.

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Bogowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy