Reklama

"Bobry": Punkowa lekkość bytu

15 sierpnia do polskich kin wejdą "Bobry" Huberta Gotkowskiego - czarna komedia w buntowniczym klimacie punka.

Niezależny film Huberta Gotkowskiego i Marcina Kabaja (autora muzyki i współautora scenariusza) to pełna humoru wizja świata, w którym oprócz zwykłych ludzi, spotkać można prawdziwych Aniołów Śmierci, wyglądających jak zdegenerowani urzędnicy.

Tytułowe "Bobry" to nazwa nieistniejącego już zespołu punkowego. Wydali jedno demo, po czym rozpadli się, a każdy z członków zapomniał o muzyce, marzeniach i wielkiej karierze.

Marcin (Wojtek Solarz) wraca właśnie z Irlandii i z poczuciem porażki postanawia zakończyć swoje życie. Przed samobójstwem powstrzymuje go przypadkowe zdarzenie - ogłoszenie o sprzedaży jego starej gitary. Postanawia ją odzyskać oraz reaktywować zespół.

Reklama

Odszukuje kumpli z zespołu: Klocka (Marcin Kabaj), którego sposobem na życie stało się handlowanie psychotropami wprost ze szpitala psychiatrycznego oraz Smroda (Sebastian Stankiewicz), który przejął rodzinny interes i prowadzi miejski szalet...

Równolegle obserwujemy działalność mrocznych żniwiarzy, którzy w "Bobrach" przedstawieni są jako skorumpowani urzędnicy, pilnujący porządku w papierach. Próba samobójcza Marcina znalazła się na liście Kosiarza, zdegenerowanego wcielenia samej Śmierci (Robert Jarociński), który jeździ zdezelowanym czarnym karawanem, nie stroni od alkoholu i za wszelką cenę chce doprowadzić do śmierci chłopaka. Tylko w ten sposób Kosiarz może uwolnić się od nudnej pracy na Ziemi.

Wyścig ze Śmiercią nabiera tempa, gdy w całą sprawę miesza się uzależniony od psychotropów nadpobudliwy policjant.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bobry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy