Reklama

Benedict Cumberbatch: Twarz geniusza, głos potwora

Brytyjski aktor Benedict Cumberbatch, gwiazdor "Szpiega", "Gry tajemnic" i "Doktora Strange'a", a także odtwórca tytułowych ról w serialach "Sherlock" i "Patrick Melrose", kończy 19 lipca 45 lat.

Brytyjski aktor Benedict Cumberbatch, gwiazdor "Szpiega", "Gry tajemnic" i "Doktora Strange'a", a także odtwórca tytułowych ról w serialach "Sherlock" i "Patrick Melrose", kończy 19 lipca 45 lat.
Benedict Cumberbatch /John Lamparski /Getty Images

Benedict Cumberbatch jest synem aktorki Wandy Ventham i aktora Timothy'ego Carltona (ojciec zrezygnował z nazwiska Cumberbatch - wydawało mu się, że ciężko będzie zrobić z nim karierę). Sam ukończył aktorstwo z tytułem licencjata w University of Manchester w Manchesterze, a następnie - z tytułem magistra - w London Academy of Music and Dramatic Art w Londynie.

Jedną z pierwszych ekranowych kreacji Brytyjczyka była rola Stephena Hawkinga w telewizyjnym filmie z 2004 roku. 10 lat później w filmie "Teoria wszystkiego" w postać genialnego fizyka wcielił się Eddie Redmayne, za co otrzymał Oscara.

Reklama

Mało znanym epizodem w filmografii Cumberbatcha pozostaje również rola Vincenta van Gogha w telewizyjnym obrazie "Van Gogh: Painted with Words" (2010).

W tym samym roku aktor zaczął jednak najbardziej spektakularną serialową przygodę swej dotychczasowej kariery.

Jak zapewne wszyscy wiedzą, najsłynniejszą telewizyjną kreacją w dorobku Cumberbatcha jest Sherlock Holmes, główny bohater serialu BBC zatytułowanego po prostu "Sherlock": współczesna wersja legendarnego detektywa; znudzony, obdarzony ponadprzeciętną inteligencją socjopata, emocjonalny ignorant recytujący słynne "holmesowskie" dedukcje z prędkością statku kosmicznego. Aktor zagrał Sherlocka w czterech trzyodcinkowych seriach i w jednym epizodzie specjalnym.

Co ciekawe, Steven Spielberg zaproponował Benedictowi rolę w "Czasie wojny", chociaż nie widział ani jednego odcinka "Sherlocka". Steve McQueen (reżyser "Zniewolonego...") i Morten Tyldum ("Gra tajemnic") również angażowali Brytyjczyka niejako "w ciemno". A John Wells, który z taką maestrią przeniósł na ekran sztukę "Sierpień w hrabstwie Osage", obsadził Cumberbatcha w roli wrażliwego "Małego" Charlesa (nawiasem mówiąc - totalnego przeciwieństwa wszystkich tych geniuszy) po tym, jak aktor przesłał mu próbkę swoich umiejętności w formie filmiku nakręconego telefonem.

W trylogii Petera Jacksona "Hobbit", która powstawała w latach 2012-2014, Benedict Cumberbach "wcielił się" w postać smoka Smauga.

- Mój tata czytał mi "Hobbita" kiedy byłem mały. Jest aktorem i musiał odgrywać smoka, ale robił to wyłącznie dla mnie. Gdy dowiedziałem się o planowanej produkcji, pomyślałem: "Koniecznie muszę iść na casting do tej właśnie roli". Byłem bardzo szczęśliwy, że moje nagranie dotarło do Petera [Jacksona, reżysera - przyp. red.], który uznał, że jest w nim coś dobrego i spotkał się ze mną. Moje życie wtedy w pewnym sensie mocno ewoluowało. Pojawiły się takie rzeczy, jak rola w serialu "Sherlock". Peter wiedział o tym, ale miałem też naprawdę dużo szczęścia. Wielu utalentowanych aktorów ubiegało się o tę rolę. Byłem szczerze poruszony, gdy ją dostałem - opowiadał aktor.

Był również Khanem w gwiezdnej epopei "W ciemność. Star Trek" - produktem inżynierii genetycznej zastosowanej wobec istoty ludzkiej, której grobowy tembr głosu, połączony ze specyficzną manierą wypowiedzi, sam w sobie stanowił oznakę nadprzyrodzonego łotrostwa.

W szpiegowskim thrillerze "Piąta władza" Cumberbatch wcielił się w kolejną autentyczną postać - założyciela demaskatorskiego portalu WikiLeaks - Juliana Assange'a. - Benedict jest aktorem, który nie wyjawił nam jeszcze wszystkich swoich sekretów i to znakomicie predestynowało go do roli Juliana - mówił reżyser Bill Condon. - Już w serialu o Sherlocku Holmesie pokazał nam próbki swojej niezwykłej inteligencji. Sprawia wrażenie osoby nie z tego świata i dzięki temu Assange w jego wykonaniu jest fascynujący - dodawał reżyser.

Gwiazdor współtworzył również wygląd filmowego Assange'a. By w pełni oddać tę postać, zgodził się na skomplikowaną charakteryzację, kolorowe soczewki kontaktowe, wybielenie brwi i postarał się o znak rozpoznawczy swego bohatera - śnieżnobiałe włosy.

W filmie "Gra tajemnic" (2014) Cumberbatch wcielił się w postać genialnego matematyka, kryptologa i naukowca komputerowego, Alana Turinga, który przyczynił się do złamania kodu Enigmy oraz zaprojektował pierwszy elektroniczny komputer. Gdy przyznał się do homoseksualizmu, został skazany przez sąd za naruszenie moralności publicznej. Ta kreacja przyniosła aktorowi jedyną jak dotąd nominację do Oscara.

Pytany o to, jak to się dzieje, że tak często grywa nieprzeciętne umysły, Cumberbatch odpowiedział: - Jeśli faktycznie tak mnie postrzegają, to nie jest to najgorszy los, ale wątpię, by faktycznie była to moja specjalizacja - i zaraz zwrócił uwagę, że był też mężem stanu Williamem Pittem w "Głosie wolności", właścicielem plantacji w "Zniewolonym. 12 Years a Slave", a także tajnym agentem w "Szpiegu", oficerem kawalerii w "Czasie wojny" i demonicznym pedofilem-gwałcicielem w "Pokucie".

W 2016 roku Cumberbatch rozpoczął swoją najważniejszą filmową przygodę. Wcielił się wówczas w tytułowego bohatera w superprodukcji "Doktor Strange",  adaptacji popularnego komiksu Marvela, stworzonego przez Stana Lee i Steve'a Ditko. Jego postać - znany chirurg, Stephen Strange, ulega wypadkowi samochodowemu. Nerwy w jego rękach zostają uszkodzone, co uniemożliwia mu dalszą pracę. Odnajduje jednak nowe życie podczas szkolenia na... najwyższego czarnoksiężnika Ziemi.

Swoją kreację Brytyjczyk powtórzył również w filmach "Thor: Ragnarok" (2017), "Avengers: Wojna bez granic" (2018) i "Avengers: Koniec gry" (2019). A już w przyszłym roku zobaczymy go w sequelu "Doktora Strange'a" zatytułowanym "Doctor Strange in the Multiverse of Madness".

W międzyczasie Cumberbatch pojawiał się także w innych filmowych projektach. Oglądaliśmy go w biograficznej "Wojnie o prąd" (2017), gdzie zagrał Thomasa Edisona, i w kolejnym biograficznym dramacie "Brexit" (2019), w którym wcielił się w Dominika Cummingsa.

Aktor nie unika także na ekranie munduru. W oscarowej superprodukcji "1917" zagrał pułkownika MacKenzie, z kolei w "Mauretańczyku" (2020) wcielił się w wojskowego prawnika. Najnowsza rola artysty pochodzi z thrillera "Gra szpiegów" (2020), gdzie wykreował postać biznesmena z Londynu, który w latach 60. XX wieku otrzymuje od CIA i brytyjskiego wywiadu propozycję nie do odrzucenia.

Cumberbatch nie poprzestał również tylko na jednym serialu. W 2018 roku zagrał tytułowego bohatera, uzależnionego od narkotyków mężczyznę, który udaje się za ocean po trumnę zmarłego ojca, w pięcioodcinkowym dramacie HBO "Patrick Melrose". Główna rola zapewniła mu pierwszą w karierze nagrodę BAFTA i nominację do Złotego Globu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Benedict Cumberbatch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy