Reklama

"Armia umarłych":​ Jedna z postaci inspirowana "Królem tygrysów"

21 maja tego roku na platformie streamingowej Netflix zadebiutuje najnowszy film Zacka Snydera zatytułowany "Armia umarłych". Niedawno swoją premierę w sieci miał zwiastun tego widowiska, które łączy kino akcji z horrorem. Niekwestionowanym bohaterem trailera został pojawiający się w jednej ze scen zombietygrys. Jak się okazuje, został on zainspirowany tygrysem należącym do bohaterki innej produkcji Netfliksa.

21 maja tego roku na platformie streamingowej Netflix zadebiutuje najnowszy film Zacka Snydera zatytułowany "Armia umarłych". Niedawno swoją premierę w sieci miał zwiastun tego widowiska, które łączy kino akcji z horrorem. Niekwestionowanym bohaterem trailera został pojawiający się w jednej ze scen zombietygrys. Jak się okazuje, został on zainspirowany tygrysem należącym do bohaterki innej produkcji Netfliksa.
Zombietygrys w scenie z "Armii umarłych" /materiały prasowe

Słowa "tygrys" i "Netflix" automatycznie kojarzą się z wielkim hitem giganta streamingowego, który w ubiegłym roku podbił serca widzów na całym świecie, czyli serialem dokumentalnym "Król tygrysów". Opowiada on historię właściciela prywatnego zoo, który zlecił zabójstwo Carole Baskin, aktywistki działającej na rzecz dużych kotów. I to właśnie jeden z należących do niej tygrysów przebywających w jej azylu dla dzikich kotów odebranych z nielegalnych hodowli był wzorem do stworzenia zombietygrysa.

O tej niespodziewanej inspiracji poinformowała producentka "Armii umarłych", Deborah Snyder w trakcie wirtualnego spotkania z okazji Justice Conu. Opisała w nim proces tworzenia tygrysa wabiącego się Valentine. Według jej słów, ekipa odpowiedzialna za efekty wizualne w "Armii tygrysów" skontaktowała się z kilkoma azylami dla dzikich zwierząt, które miałyby dostarczyć zwierzęcia będącego pierwowzorem filmowego tygrysa. Spośród kandydatów zdecydowano się na tygrysa należącego do Carole Baskin.

Reklama

Wyboru dokonano, zanim serial "Król tygrysów" miał premierę. Ekipa filmowa spędziła w azylu stworzonym przez Carole Baskin cały tydzień. Dopiero później serial dokumentalny Netfliksa ujawnił konflikt właścicielki z ekscentrycznym Joe Exotikiem. A także zasugerował, że Baskin ma coś wspólnego z tajemniczym zniknięciu jej poprzedniego męża. "Przynajmniej udało im się stamtąd ujść z życiem" - zażartowała Snyder.

Zombietygrys nie będzie jedyną niespodzianką szykowaną w filmie "Armia umarłych" przez Zacka Snydera. To on jako jeden z pierwszych przedstawił światu koncepcję szybciej poruszających się zombie w remake'u "Świtu żywych trupów". Ożywione trupy zwykle portretowane są jako powolne i wlokące nogę za nogą.

W "Armii umarłych" nie tylko będę piekielnie szybkie, ale i mądrzejsze. Na tyle, by łączyć się w większe grupy i działać wspólnie w walce z wrogiem. A ten będzie nie byle jaki. Stanowić go będzie oddział świetnie wyszkolonych żołnierzy, których celem jest zdobycie bogactwa znajdującego się w samym środku opanowanego przez hordy zombie Las Vegas.

W głównych rolach w filmie "Armia umarłych" wystąpili: Dave Bautista, Matthias Schweighofer, Ella Purnell, Omari Hardwick, Ana De La Reguera, Theo Rossi, Tig Notaro, Nora Arnezeder, Hiroyuki Sanada, Garret Dillahunt, Raul Castillo, Huma Quereshi, Samantha Win, Richard Cetrone oraz Michael Cassidy.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Armia umarłych | Król tygrysów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama