Reklama

Antoni Pawlicki pomaga, komu się da

W okresie pandemii nie organizuje domówek, jak to robią inne gwiazdy. Ale pomaga komu się da. We wtorek i środę rozwoził paczki powstańcom na kwarantannie, a teraz błyskawicznie włączył się do akcji ratowania płonącego Biebrzańskiego Parku Narodowego. Dziś Antoni Pawlicki wysyła transport żywności dla walczących z żywiołem strażaków.

W okresie pandemii nie organizuje domówek, jak to robią inne gwiazdy. Ale pomaga komu się da. We wtorek i środę rozwoził paczki powstańcom na kwarantannie, a teraz błyskawicznie włączył się do akcji ratowania płonącego Biebrzańskiego Parku Narodowego. Dziś Antoni Pawlicki wysyła transport żywności dla walczących z żywiołem strażaków.
Ten tydzień Antoni Pawlicki spędza na pomaganiu innym /Artur Zawadzki /Reporter

"Pierwsza partia pomocy dla gaszących pożar nad Biebrzą załadowana!!" - ogłosił na swoim instagramowym profilu Antoni Pawlicki.

Do wpisu dołączył zdjęcie, na którym widać, jak pomaga ładować paczki do busa. W paczkach są "energetyczne ciastka". Aktor dodaje, że to dopiero początek, bo zaraz rusza po towar do supermarketów i producentów żywności. "W sumie nad Biebrzę przyjadą od nas dwie ciężarówki i dwa busy pełne wody i jedzenia dla wszystkich, którzy gaszą pożar nad Biebrzą!!!" - napisał aktor.

Ten tydzień Pawlicki spędza na pomaganiu innym. We wtorek i środę rozwoził paczki dla powstańców warszawskich.

Reklama

"Niesamowite spotkania z cudownymi Powstańcami, rozmowy godzinne na klatce, bo wszyscy są spragnieni kontaktu" - relacjonował w mediach społecznościowych. I apelował o finansowe wsparcie tej akcji.

"Jest ich z nami wciąż ok 1,5 tys. To starsi ludzie, którzy walczyli z naszą wolność. Zadbajmy o to, żeby mieli odpowiedni zapas masek jednorazowych, rękawiczek i płynu dezynfekcyjnego" - prosił aktor.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Antoni Pawlicki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy