Reklama

Antoni Królikowski "polskim Leonardo DiCaprio"? Co na to Maciej Stuhr?

"Antek Królikowski to polski Leonardo DiCaprio. Byłem zafascynowany, kiedy oglądałem materiały zakulisowe z DiCaprio i obserwowałem, jak w ciągu kilku sekund wchodzi on w skrajny stan emocjonalny, stając się postacią, którą kreuje na ekranie. Antek też to ma" - chwali aktora Patryk Vega, reżyser filmu "Bad Boy". Co na to Maciej Stuhr, który w nowej produkcji twórcy "Polityki" gra brata Królikowskiego.

"Antek Królikowski to polski Leonardo DiCaprio. Byłem zafascynowany, kiedy oglądałem materiały zakulisowe z DiCaprio i obserwowałem, jak w ciągu kilku sekund wchodzi on w skrajny stan emocjonalny, stając się postacią, którą kreuje na ekranie. Antek też to ma" - chwali aktora Patryk Vega, reżyser filmu "Bad Boy". Co na to Maciej Stuhr, który w nowej produkcji twórcy "Polityki" gra brata Królikowskiego.
Maciej Stuhr na premierze filmu "Bad Boy" /Podlewski /AKPA

Maciej Stuhr, który gra jedną z głównych rol w filmie "Bad Boy", opowiedział w rozmowie z PAP Life, jak układała się jego współpraca z Antonim Królikowskim.

"Jak się układała? Wspaniale! Antek jest człowiekiem, podobnie zresztą jak Patryk Vega, pełnym energii do tworzenia kina. Uważam, że to jedna z najważniejszych cech, jaką powinien posiadać twórca filmowy" - mówi PAP Life Maciej Stuhr.

"Jest bardzo wesołym i miłym kolegą, zdolnym aktorem, a do tego jest synem znanego aktora. I tutaj coś znajomego mi drgnęło w duszy. I pomyślałem, że koniecznie powinniśmy zagrać braci" - dodaje.

Reklama

Patryk Vega jest zachwycony grą Królikowskiego i porównuje go do... Leonardo DiCaprio.

"Antek Królikowski to polski Leonardo DiCaprio. Byłem zafascynowany, kiedy oglądałem materiały zakulisowe z DiCaprio i obserwowałem, jak w ciągu kilku sekund wchodzi on w skrajny stan emocjonalny, stając się postacią, którą kreuje na ekranie. Antek też to ma" - chwali aktora Patryk Vega.

Maciej Stuhr jest jednak sceptyczny, jeśli chodzi o porównania do zagranicznych twórców.

"Kiedyś, bardzo dawno temu, do Julka Machulskiego podeszła dziennikarka i powiedziała, że mówi się o panu 'polski Spielberg'. A on na to odpowiedział: Nie wiem czy się cieszyć, bo to trochę tak, jakby pani powiedziała 'polskie dżinsy'. Ja mam alergię na wszystko, co jest nazywane 'polskim czymś tam', bo to mi się od razu wydaje jakąś nieudaną podróbką. Wolałbym więc być 'polskim Maćkiem Stuhrem'" - mówi aktor.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Bad Boy (film) | Maciej Stuhr | Antek Królikowski | Patryk Vega
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy