Reklama

Antek Królikowski wspiera Joannę Opozdę! Wyznał jej miłość!

Po tym, jak Joanna Opozda opowiedziała na Instagramie o tym, że w młodości wyrwała się z rąk szajki sutenerów, wiele osób gratulowało jej odwagi. Teraz ze słowami wsparcia pospieszył też Antoni Królikowski. Aktor przy tej okazji wyznał jej miłość, czym potwierdził, że znów są parą.

Po tym, jak Joanna Opozda opowiedziała na Instagramie o tym, że w młodości wyrwała się z rąk szajki sutenerów, wiele osób gratulowało jej odwagi. Teraz ze słowami wsparcia pospieszył też Antoni Królikowski. Aktor przy tej okazji wyznał jej miłość, czym potwierdził, że znów są parą.
Joanna Opozda i Antoni Królikowski na premierze "Doliny Bogów" /Tricolors /East News

Joanna Opozda opublikowała w środę, 16 czerwca, na Instagramie bardzo długi post, w którym szczegółowo opisała swoje doświadczenia z czasów, gdy miała 20 lat.

Z jej wpisu dowiadujemy się, że zanim skończyła szkołę aktorską, pracowała jako hostessa i modelka. Głównie w Polsce, ale z czasem zaczęła dostawać także zlecenia zagraniczne. Niestety, nie udało się jej uniknąć traumatycznych przeżyć, bo padła ofiarą sutenerów, którzy proponowali młodym dziewczynom pracę we Francji w roli hostess, a na miejscu okazało się, że chodzi o usługi seksualne.

Reklama

"Następnego dnia (po przyjeździe - przyp. red.) dowiedziałam się, na czym mają polegać nasze obowiązki i... byłam w szoku. Oczekiwano od nas 'usług', na które w żadnym wypadku nie wyraziłyśmy zgody. Byłam przerażona. Myślałam tylko jak stamtąd uciec" - zwierzyła się aktorka.

Opozda dodała też, że organizatorzy tej "pracy" wykorzystali jej niewiedzę i naiwność. Aktorka wspomniała również, że zdecydowała się o tym wszystkim napisać, by ostrzec inne młode osoby przed podobnymi sytuacjami. Jak dla niej samej skończyła się ta historia, również dowiadujemy się z jej wpisu.

"Drugiej nocy zabarykadowałam się w pokoju, a nazajutrz udało mi się uciec do Polski. Ci ludzie, widząc w jakim jestem stanie, wiedzieli, że mogę sprawiać problem, szczególnie że nie oddałam swojego paszportu, kiedy mnie o to poproszono. Nie utrudniali mi w związku z tym powrotu do kraju. Miałam szczęście w nieszczęściu. Sprawa została zgłoszona na policję" - napisała aktorka i zapewnia, że poza traumatycznymi przeżyciami nic się jej nie stało, że nie została skrzywdzona fizycznie.

Ma jednak świadomość, że nie wszystkie historie tego typu kończą się dla innych kobiet w ten sam sposób.

Wyznanie Opozdy zrobiło ogromne wrażenie na internautach, a także na jej znajomych i bliskich. Wśród słów wsparcia znalazł się komentarz Antka Królikowskiego.

"Brawo Skarbie! Wiem, że od lat miałaś traumę związaną z tym niefortunnym epizodem i jestem dumny, że w końcu dzielisz się tym ze światem! Wierzę, że Twoja historia może pomóc wielu dziewczynom unikać podobnych sytuacji... Jesteś szczerym złotem. Kocham ??" - wyznał aktor.

Przy okazji Królikowski potwierdził więc doniesienia, które pojawiają się od początku roku, że para - choć rozstała się pod koniec 2020 roku - nadal darzy się uczuciem. Można więc przypuszczać, że znowu są razem, choć do tej pory oficjalnie żadne z nich tego nie potwierdziło.

Ze słowami wsparcia dla Joanny Opozdy pospieszyły także inne osoby z otoczenia aktorki. Wojciech Szczęsny napisał: "Opozda, ja zawsze wiedziałem, że Ty masz jaja!", jego żona Marina dodała: "Cieszę się, że wreszcie odważyłaś się o tym opowiedzieć i tym samym pomóc niejednej kobiecie", zaś Ewa Chodakowska dodała: Asia, brawa za odwagę".

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Opozda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy