Reklama

Angelina Jolie dostała poruszający list od młodej Afganki. Prosi o pomoc!

Angelina Jolie pokazała na Instagramie list, jaki otrzymała niedawno od młodej mieszkanki Afganistanu. Aktorka chce uświadomić swoim fanom, w jak dramatycznej sytuacji znalazły się afgańskie kobiety po przejęciu władzy przez talibów.

Angelina Jolie pokazała na Instagramie list, jaki otrzymała niedawno od młodej mieszkanki Afganistanu. Aktorka chce uświadomić swoim fanom, w jak dramatycznej sytuacji znalazły się afgańskie kobiety po przejęciu władzy przez talibów.
Angelina Jolie /James Devaney /Getty Images

"W tym kraju dzień po dniu wprowadzane są kolejne ograniczenia wolności kobiet i dziewcząt. Proszę, nie pozwólcie, by zostały zapomniane przez świat" - apeluje Angelina Jolie.

Przejęcie władzy przez talibów w sierpniu ubiegłego roku wywołało poruszenie na całym świecie. Przypomnijmy, że w ciągu zaledwie dziesięciu dni od chwili przejęcia pierwszej prowincji, talibowie zdobyli władzę w stolicy, by następnie, niemal bez oporu Afgańskich Narodowych Sił Bezpieczeństwa, przejąć kolejne dystrykty. I choć talibowie zapowiadali, że będą bardziej liberalnie podchodzić do praw kobiet, nie tylko nie wywiązali się z tych obietnic, ale też konsekwentnie wprowadzają kolejne restrykcje.

Reklama

Talibowie wprowadzają kolejne restrykcje dla kobiet

W listopadzie Taliban ustanowił zakaz pojawiania się kobiet w filmach i serialach, a od prezenterek i dziennikarek zażądał noszenia na wizji chust zakrywających twarz. Jak ujawnił raport organizacji pozarządowej Reporterzy bez Granic, po przejęciu władzy przez afgańskich fundamentalistów, większość zatrudnionych w mediach kobiet przestała pracować. W październiku organizacja Human Rights Watch donosiła zaś, że zabroniono dziewczętom nauki w szkołach ponadpodstawowych i wyższych.

Nowymi szczegółami dramatycznej sytuacji kobiet w Afganistanie podzieliła się tymczasem Angelina Jolie. Hollywoodzka aktorka, która od lat angażuje się w działalność filantropijną, opublikowała na Instagramie list, jaki dostała niedawno od młodej Afganki. Laureatka Oscara nie ujawniła personaliów autorki listu ze względu na jej bezpieczeństwo.

"Chcę chronić jej tożsamość. Odkąd talibowie przejęli władzę, nie mogła wrócić do szkoły. Obecnie aresztuje się tam kobiety za udział w pokojowych protestach" - napisała Jolie.

Treść listu jest przejmująca.

"Kobiety nie mają żadnego prawa do wypowiadania na głos własnego zdania. Nasze prawa są nam odbierane, nie możemy nic robić we własnym kraju. Kilka tygodni temu talibowie aresztowali dwie kobiety, które miały odwagę domagać się przywrócenia im ich praw. Gdy o tym usłyszałam, pomyślałam, że to koniec. Boję się, że być może już nigdy nie zdołam wyjść na zewnątrz lub zabrać głosu tylko dlatego, że jestem dziewczyną" - głosi fragment opublikowanego przez Jolie listu.

Gwiazda przypomniała też w swoim poście nazwiska zaginionych działaczek, które walczą o prawa kobiet: Alii Azizi, Parwany Ibrahimkhel, Mursal Ayar i Zahry Mohammadi.

"Proszę, śledźcie wydarzenia w Afganistanie. Młode dziewczyny i kobiety są tam porywane nocą ze swoich domów. W tym kraju dzień po dniu wprowadzane są kolejne ograniczenia wolności kobiet i dziewcząt. Proszę, nie pozwólcie, by zostały zapomniane przez świat" - zaapelowała na koniec swojego wpisu gwiazda.

Zobacz również:

David Lynch wystąpi w nowym filmie Stevena Spielberga

Film Agnieszki Holland wywołał skandal w Niemczech

Charlotte Rampling: Mistrzyni kontrowersyjnych ról

"Oszust z Tindera" hitem Netflixa. Antybohater dokumentu pozwie portal?

Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.


PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Angelina Jolie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy