Reklama

​Amy Adams jako badaczka zajmująca się komunikacją drzew

Należące do Amy Adams i Jake'a Gyllenhaala studia produkcyjne Bond Group Entertainment oraz Nine Stories zakupiły prawa do ekranizacji pamiętników Suzanne Simard zatytułowanych "Finding the Mother Tree" ("Odnalezienie Drzewa Matki"). Jak donosi portal "Deadline", w rolę Simard w filmie na podstawie jej pamiętników wcieli się właśnie Adams.

Należące do Amy Adams i Jake'a Gyllenhaala studia produkcyjne Bond Group Entertainment oraz Nine Stories zakupiły prawa do ekranizacji pamiętników Suzanne Simard zatytułowanych "Finding the Mother Tree" ("Odnalezienie Drzewa Matki"). Jak donosi portal "Deadline", w rolę Simard w filmie na podstawie jej pamiętników wcieli się właśnie Adams.
Amy Adams /Jeff Kravitz/FilmMagic /Getty Images

W pamiętnikach Suzanne Simard zostały opisane jej przełomowe prace, które początkowo były wyśmiewane przez świat nauki. Prowadzone niczym detektywistyczne śledztwo badania Simard przyniosły ważne odkrycia na temat tego, jak drzewa porozumiewają się między sobą. Jak się okazało, ta komunikacja odbywa się pod ziemią, przy wykorzystaniu ogromnej sieci grzybów. Badania Simard zainspirowały między innymi Jamesa Camerona podczas tworzenia filmu "Avatar".

Dla Amy Adams rola badaczki próbującej odkryć tajemnicę komunikacji innych gatunków nie będzie niczym nowym. Sześciokrotnie nominowana do Oscara aktorka zagrała w filmie "Nowy początek" z 2016 roku, gdzie zadaniem jej bohaterki było porozumienie się z przybyszami z obcej planety. Tym razem zajmie się komunikacją drzew.

Reklama

"Książka podekscytowała nas opowieścią o budzącej podziw sile natury oraz fascynujących podobieństwach w życiu osobistym Suzanne. Na zawsze zmieniła nasze poglądy odnośnie otaczającego nas świata i wzajemnych powiązań środowiskowych. Jej książka to nie tylko piękne wspomnienie życia Suzanne, ale także wezwanie do działania w celu ochrony, zrozumienia i połączenia się ze światem przyrody" - powiedziały Amy Adams oraz Stacy O’Neil z Bond Group.

"To po części czarujące wspomnienia a po części intensywny kurs ekologii lasu. Autorce udało się opowiedzieć o tym, co ma największe znaczenie: o sposobach, dzięki którym możemy dbać o siebie, słuchać się nawzajem, ale też zawodzić się na sobie. Ostatnie półtora roku pokazało, że lekcje dotyczące macierzyństwa, więzi i świata przyrody są o wiele ważniejsze niż kiedykolwiek" - wtóruje im Jake Gyllenhaal.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Amy Adams
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy