Reklama

Aktorzy "Kiepskich" żegnają Ryszarda Kotysa

W nocy ze środy na czwartek po ciężkiej chorobie zmarł w wieku 88 lat Ryszard Kotys, aktor filmowy i teatralny, reżyser i scenarzysta. Znany m.in. z roli Mariana Paździocha w serialu telewizji Polsat "Świat według Kiepskich". Aktorzy popularnego serialu, żegnając go podkreślają, że stworzył niezapomnianą kreację.

W nocy ze środy na czwartek po ciężkiej chorobie zmarł w wieku 88 lat Ryszard Kotys, aktor filmowy i teatralny, reżyser i scenarzysta. Znany m.in. z roli Mariana Paździocha w serialu telewizji Polsat "Świat według Kiepskich". Aktorzy popularnego serialu, żegnając go podkreślają, że stworzył niezapomnianą kreację.
Renata Pałys przez 21 lat była serialową żoną Ryszarda Kotysa /Polsat News /Polsat

- Zawsze się z Ryśkiem śmialiśmy, że jesteśmy serialowym małżeństwem dłużej niż niektórzy ludzie w realu. I mimo, że różnie to było, to trwaliśmy ze sobą jako to serialowe małżeństwo - powiedziała aktorka teatralna i filmowa, scenarzystka i reżyserka Renata Pałys, która w "Świecie według Kiepskich" była Heleną, żoną Mariana Paździocha, którego postać wykreował Ryszard Kotys.

"Kreacja nie do powtórzenia"

Ich serialowe "małżeństwo" trwało 21 lat. - To była kreacja, na pewno nie do powtórzenia. Zawsze śmialiśmy się z Ryśkiem, że stworzyliśmy takie podłe postaci, a mamy takie olbrzymie grono wielbicieli. Szczególnie Rysiek - powiedziała Polsat News Renata Pałys.

Reklama

- Kiedy wrzucałam do mediów społecznościowych jakieś zdjęcie z Ryśkiem, to wszystkie komentarze dotyczyły zawsze Ryśka, nie mnie. Ludzie go pozdrawiali, życzyli mu zdrowia, on zawsze się bardzo cieszył z tego. Gdy się spotykaliśmy, czytałam mu te wszystkie wpisy i on zawsze był taki... że to niewiarygodne, że obcy ludzie tak mu życzą i tyle piszą do niego - powiedziała aktorka.

Zmarły aktor był poważnie chory i, choć wciąż uczestniczył w pracach ekipy serialowej, to coraz mniej intensywnie. - Myślę, że ta rola mu nie ciążyła - powiedziała aktorka. - Kiedyś mi powiedział, że żyje tylko dla tego serialu - dodała.

"Jego wiedza była olbrzymia"

- Mnie zawsze zastanawiało to, że Rysiek, który grał w prawie każdym filmie, który był realizowany w Polsce, to faktem jest, że tylko się mówiło o Marianie Paździochu. Młodzi widzowie na pewno pamiętają go z "Samych swoich", "Kingsajzu", "Va Banków", ostatnio zrobił dużą fabułę "Erratum", gdzie grał główną rolę. Stworzył niewiarygodną postać, która jest jednocześnie niezwykle wredną, a ma w sobie tyle ciepła i uroku, że oczarował tym widzów - powiedziała Renata Pałys.

- Był człowiekiem zupełnie przeciwnym tej postaci - dodała aktorka. Przyznała, że oboje aktorzy poznali się w Teatrze Polskim we Wrocławiu jeszcze przed pracą nad serialem "Świat według Kiepskich". - Rysiek był demonem intelektu, miał taką wiedzę i był tak oczytany, że zadziwiał mnie cały czas - powiedziała.

- Wtedy zrozumiałam, co to znaczy zniewolić kobietę intelektualnie. Jego wiedza była olbrzymia, na każdy temat znał ciekawostki. Jeżeli chodzi o film polski, wiedział dokładnie wszystko: o reżyserach, gdzie były realizowane zdjęcia, jakie były plenery, kto pisał scenariusz, kto był garderobianym, kto stał za kamerą. Wszystko to wiedział - powiedziała aktorka.

Ryszard Kotys był również sympatykiem futbolu. - Był kibicem piłki nożnej. Miał olbrzymią wiedzę na temat rozgrywek, wyników, drużyn, transferów, wiedział nawet, kto sędziował. Koledzy zawsze go o to pytali - wspominała aktorka.

Teraz ważne są anegdotki, które pamiętamy

- Za każdym razem razem byłam wściekła, gdy ktoś tak się zwracał, że grał rolę Paździocha. Jeżeli już, to pana Paździocha - powiedziała Polsat News Marzena Kipiel-Sztuka - odtwórczyni roli żony Ferdynanda Kiepskiego w serialu "Świat według Kiepskich".

- Miałam ten zaszczyt, że Rysiu zaproponował mi mówienie sobie po imieniu. Nigdy nie ośmieliłam się powiedzieć do niego "cześć Rysiek". Nie wypadało - powiedziała odtwórczyni roli Haliny Kiepskiej.

- Ważniejsze może są teraz te wszystkie anegdotki, które pamiętamy - powiedziała Kipiel-Sztuka. - Przechodziliśmy kiedyś przez drzwi przeciwpożarowe, które przytrzymałam. On prawie zabił mnie wzrokiem bazyliszka - powiedziała wspominając aktora, jako słynącego z ogłady.

- Rysiek - człowiek legenda, aktor legenda - w takich słowach wspominał aktora Andrzej Grabowski, odtwórca roli Ferdynanda Kiepskiego.

Ryszard Kotys zmarł w nocy ze środy na czwartek po długiej chorobie w wieku 88 lat.

Polsat
Dowiedz się więcej na temat: Ryszard Kotys
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy