Reklama

Aktor zmęczony graniem

Clive Owen chce przejść na filmową emeryturę. Artystę znanego z takich filmów, jak: "Bliżej", "Plan doskonały" czy "Król Artur" zmęczyło... bezustanne granie w filmach.

Gwiazdor "Elity zabójców" przyznał, że jest zmęczony angażowaniem się w zbyt wiele projektów i zastanawia się nad wycofaniem się z przemysłu filmowego.

"Byłbym kłamcą, gdybym powiedział, że nigdy nie myślałem o rzuceniu tego. Nie zrobiłem sobie przerwy od grania od naprawdę długiego czasu. Jestem po raz pierwszy bardzo zmęczony" - wyznał Owen.

Już jakiś czas temu aktor zdecydował się wybierać projekty, które naprawdę przyciągną jego uwagę. Tak właśnie było m.in. z filmem "Elita zabójców".

"Byłem zaintrygowany i zafascynowany tym, co dzieje się z tymi ekstremalnie wytrenowanymi mężczyznami" - wyznał gwiazdor.

Reklama

"Kto przechodzi przez tak rygorystyczny trening i naraża się na najbardziej intensywne przeżycia w momencie, gdy powinien przejść na emeryturę i prowadzić normalne, spokojne życie?" - zastanawiał się artysta.

Polska premiera "Elity zabójców" już 7 października.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Zastanawiasz się, jak spędzić wieczór? A może warto obejrzeć film? Sprawdź nasz repertuar kin!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Elita zabójców | Clive Owen | zmęczona | król artur | granie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy