Reklama

Aktor zginął w katastrofie

Janusz Zakrzeński, popularny aktor filmowy i teatralny, znany m.in. jako odtwórca ról marszałka Józefa Piłsudskiego i Benedykta Korczyńskiego w "Nad Niemnem", zginął w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Miał 74 lata.

Prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria oraz kilkadziesiąt najważniejszych osób w państwie zginęło w sobotę rano, 10 kwietnia, w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Lecieli na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

W samolocie był również aktor Janusz Zakrzeński, który w ostatnich latach często odtwarzał (także na uroczystościach rocznicowych) postać marszałka Józefa Piłsudskiego.

Aktor urodził się w Przededworzu (woj. świętokrzyskie) 8 marca 1936 roku. Był absolwentem krakowskiej PWST, którą ukończył w 1960 roku. W tym samym roku zadebiutował na teatralnych deskach.

Reklama

Pytany o swoje największe dokonania aktor wyliczał głownie seriale: "Czarne chmury", "Stawkę większą niż życie", "Życie na gorąco", film "Sekret Enigmy".

"Najważniejsze jest Nad Niemnem - rola Benedykta Korczyńskiego, który miał kłopoty z żoną, bo cierpiała na wiecznego globusa. Film Tumor Witkacego to była piękna, wspaniała przygoda. I rola marszałka Józefa Piłsudskiego w filmie oraz w serialu Polonia Restituta" - opowiadał w jednym z wywiadów aktor.

Zakrzeński grał również Piłsudskiego w okolicznościowych, rocznicowych spektaklach o marszałku. W 2005 roku aktor zagrał w przedstawieniu Magdaleny Ciesielskiej "Pasjanse Pana Marszałka - czyli rzecz o Józefie Piłsudskim", wystawianym z okazji 138. rocznicy urodzin Piłsudskiego.

Zakrzeński był również autorem książki "Moje spotkania z marszałkiem". Podkreślał, że mimo wielu ról teatralnych i filmowych, widzowie najbardziej kojarzą go właśnie z Piłsudskim.

"Lubię grać tę rolę, nie tyle ze względu na podobieństwo fizyczne, co na fakt, że urzekają mnie myśli wypowiadane niegdyś przez marszałka, które obecnie przekazuję widzom. Dziś przypomnieć warto choćby jego przestrogę: Kto nie szanuje przeszłości, ten nie jest godzien teraźniejszości" - tłumaczył.

Zakrzeński był aktorem warszawskiego Teatru Polskiego. Wcześniej grał w teatrach Słowackiego w Krakowie, Polskiego, Nowego i Narodowego w Warszawie.

W 2008 roku Światowy Zjazd Sybiraków przyznał mu nagrodę Ambasadora Sybiraków za rolę w spektaklu "Bezgłośny Krzyk". Spektakl oparty był na autentycznych wydarzeniach. Opowiadał o spotkaniu Janusza Zakrzeńskiego (aktor grał w spektaklu samego siebie, pełnił jednocześnie rolę komentatora historii) z dwiema kobietami: matką i córką, które przeżyły zsyłkę na Syberię.

W 2009 roku Zakrzeńskiemu ponownie przyznano tytuł Ambasadora Sybiraków za całokształt pracy.

Więcej informacji na temat tragedii w naszym raporcie specjalnym. Zobacz!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Janusz Zakrzeński | NAD | Janusz | katastrofy | Nad Niemnem | Piłsudskiego | aktor | zginął
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy