Reklama

Agnieszka Woźniak-Starak: Fala komentarzy na Instagramie po zaginięciu jej męża Piotra

​Gdy do mediów zaczęły przedostawać się informacje o wypadku i zaginięciu Piotra Woźniaka-Staraka, profil jego żony na Instagramie zaczęła zalewać fala komentarzy. Wielu fanów Agnieszki Woźniak-Starak chciało w ten sposób wyrazić swoje wsparcie dla prezenterki telewizyjnej. Jednak wśród komentarzy pojawiły się również nieprzyjazne słowa. Konieczna była reakcja ze strony żony zaginionego.

​Gdy do mediów zaczęły przedostawać się informacje o wypadku i zaginięciu Piotra Woźniaka-Staraka, profil jego żony na Instagramie zaczęła zalewać fala komentarzy. Wielu fanów Agnieszki Woźniak-Starak chciało w ten sposób wyrazić swoje wsparcie dla prezenterki telewizyjnej. Jednak wśród komentarzy pojawiły się również nieprzyjazne słowa. Konieczna była reakcja ze strony żony zaginionego.
Agnieszka Woźniak-Starak i Piotr Woźniak-Starak na balu fundacji TVN "Nie jesteś sam" (2016) /Adam Jankowski/REPORTER /East News

W niedzielę, 18 sierpnia, do mediów zaczęły docierać informacje o wypadku, w którym miał uczestniczyć na Mazurach producent filmowy Piotr Woźniak-Starak, prywatnie mąż prezenterki telewizyjnej Agnieszki Woźniak-Starak.

W poniedziałek, 19 sierpnia, obecna na miejscu zdarzenia prokuratura oficjalnie potwierdziła te doniesienia. Woźniak-Starak w nocy z soboty na niedzielę miał pływać motorówką po jeziorze Kisajno w towarzystwie 27-letniej mieszkanki Łodzi. Do wypadku doszło najprawdopodobniej podczas wykonywania manewru skrętu. Wówczas obie znajdujące się na pokładzie osoby miały wpaść do wody. Kobiecie udało się o własnych siłach dopłynąć do brzegu, Piotra natomiast nie odnaleziono.

Reklama

We wtorek, 20 sierpnia, rozpoczęła się trzecia doba poszukiwań producenta filmowego.

Już kiedy w mediach zaczęły pojawiać się pierwsze doniesienia o zaginięciu Piotra Woźniaka-Staraka, internauci natychmiast zwrócili się do jego żony. Na profilu Agnieszki Woźniak-Starak na Instagramie zaczęto publikować setki komentarzy. Jedni starali się dodać swoimi słowami prezenterce otuchy i życzyli szczęśliwego zakończenia sprawy, inni zaczęli dopytywać o szczegóły.

Pojawiły się jednak niestety i komentarze, które nigdy nie powinny zostać opublikowane i których nie sposób cytować. W końcu pod zdjęciami Agnieszki na Instagramie rozpętała się prawdziwa burza.

Odkąd miało miejsce feralne zdarzenie na jeziorze Kisajno, żona zaginionego nie zdecydowała się na publiczne zabranie głosu. Jednak kiedy profil Agnieszki na Instagramie zalała fala komentarzy, wśród których nie zabrakło niestety słów nietaktownych, konieczna była reakcja. Możliwość komentowania najnowszych postów na profilu Agnieszki Woźniak-Starak została wyłączona.

Niestety, mimo tego internauci zaczęli pisać komentarze pod starszymi zdjęciami, zadając kolejne niestosowne pytania.

"Dajcie tej kobiecie spokój! Człowiek przeżywa ciężkie, dramatyczne chwile i nikt z was nie chciałby przeżywać podobnych! Bardzo dobrze, że wyłączyła komentarze. Powinna zrobić to we wszystkich postach! Powinniście życzyć jej dużo sił, ukojenia nerwów i odnalezienia ukochanego męża... Brak słów na głupotę ludzką. Pani Agnieszko, chcę, żeby Pani wiedziała, że jesteśmy z Panią myślami" - komentuje jedna z fanek prezenterki, apelując przy tym do innych internautów.

Autor: Maria Staroń

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Woźniak-Starak | Agnieszka Woźniak-Starak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy