Reklama

Aby uratować małżeństwo, przestał spędzać czas z żoną

​Kevin Bacon wyznał, że spowodowana pandemią izolacja okazała się dla jego małżeństwa nie lada "sprawdzianem". Aby uniknąć nudy w związku, wraz z żoną postanowili spędzać ze sobą jak najmniej czasu, spotykając się tylko na posiłkach. "Byliśmy naprawdę odizolowani od świata. W pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy od siebie odpocząć" - ujawnił aktor.

​Kevin Bacon wyznał, że spowodowana pandemią izolacja okazała się dla jego małżeństwa nie lada "sprawdzianem". Aby uniknąć nudy w związku, wraz z żoną postanowili spędzać ze sobą jak najmniej czasu, spotykając się tylko na posiłkach. "Byliśmy naprawdę odizolowani od świata. W pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy od siebie odpocząć" - ujawnił aktor.
Nawet Kyra Sedgwick i Kevin Bacon musieli od siebie odpocząć /Christopher Polk/NBC/NBCU Photo Bank /Getty Images

Kevin Bacon i Kyra Sedgwick są małżeństwem od ponad trzech dekad. Gwiazdorska para konsekwentnie unika skandali, ciesząc się opinią jednego z najdłuższych i najbardziej udanych związków w Hollywood. Ale nawet dla nich spowodowana pandemią izolacja okazała się jednak sporym wyzwaniem.

Jak zaznaczył aktor, goszcząc w programie "The Tonight Show Starring Jimmy Fallon", przebywanie ze sobą 24 godziny na dobę potrafi zaszkodzić każdej relacji. "Jesteśmy małżeństwem od bardzo dawna. Izolacja była niesamowitym sprawdzianem dla naszego związku, ponieważ na początku byliśmy naprawdę odizolowani od świata" - przyznał Bacon.

Po kilku tygodniach zamknięcia w czterech ścianach para doszła do wniosku, że musi podjąć jakieś działania, by nie znudzić się sobą nawzajem. Ich sposobem na podtrzymanie temperatury w związku i uniknięcie rutyny okazało się spędzanie czasu oddzielnie.

Reklama

"W pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę z tego, że musimy od siebie odpocząć. Wprowadziliśmy więc zmiany w naszym harmonogramie. Jedliśmy razem śniadanie, a potem każde z nas szło do innego pokoju i robiło swoje. Kyra udawała się do sypialni, którą nazywa swoim legowiskiem. Później wysyłała mi SMS o treści: 'Zjemy lunch?'. I znów spotykaliśmy się w kuchni, żeby razem coś zjeść i pogadać" - ujawnił Bacon.

Według aktora sekret udanego małżeństwa tkwi w nieustannej pracy nad sobą. I wysiłku wkładanym w to, żeby utrzymać w związku "świeżość" mimo upływu lat. "Kiedy spędzasz z kimś czas od rana do wieczora, łatwo wpaść w pułapkę rutyny. Uwielbiam Kyrę za to, że jest dla mnie stałym źródłem rozrywki. Zawsze ma coś ciekawego do powiedzenia, zawsze ma w zanadrzu zabawną historię albo interesujące spostrzeżenie" - pochwalił małżonkę gwiazdor "Apollo 13".

We wrześniu para obchodziła 32. rocznicę ślubu. Aktor opublikował wówczas na Instagramie ich ślubną fotografię, którą opatrzył podpisem: "11 680 dni razem. Dziękuję, że sprawiasz, że każdy z nich się liczy".

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Kevin Bacon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy