Reklama

82. urodziny Clinta Eastwooda

Legenda światowego kina Clint Eastwood kończy w czwartek, 31 maja, 82 lata. Aktor, reżyser i muzyk nie ma jednak zamiaru przechodzić na emeryturę...

Zanim został aktorem sprzedawał butelki, roznosił gazety, był hutnikiem, pompiarzem na stacji benzynowej i narzędziowym w zakładach Boeinga. Marzył o karierze sportowca. Studiował administrację na Los Angeles City College, uczęszczał także na Seattle University.

Gdy zakończył służbę wojskową, zaczął pracować w wytwórni Universal i tak rozpoczął swoją przygodę z aktorstwem.

W 1955 roku zaczął grać epizody. Małe role były jego specjalnością aż do 1958 roku, gdy otrzymał propozycję zagrania jednej z głównych ról w serialu "Rawhide". To ona otworzyła mu drzwi do świata filmu.

Reklama

W 1964 roku wystąpił w westernie włoskiego reżysera Sergio Leone "Za garść dolarów". Kreacja bezimiennego rewolwerowca przyniosła mu niewiarygodną wręcz popularność - od tamtej pory Eastwood uważany był za gwiazdę. Dwa kolejne filmy także zrealizował z Leone. Były to "Za kilka dolarów więcej" oraz "Dobry, zły i brzydki".

Po zrealizowaniu trylogii z włoskim reżyserem artysta wrócił do Ameryki, gdzie zasypano go propozycjami. Przepustką do statusu największej gwiazdy Hollywood, okazała się rola Harry'ego Callahana w filmie policyjnym "Brudny Harry". Później jeszcze cztery razy wcielał się w tę postać.

Eastwood to człowiek wielu talentów, dlatego uprawianie tylko jednego zawodu nie odpowiadało mu w pełni. W czasie, gdy odnosił sukcesy za sprawą kreacji Callahana, postanowił zająć się także reżyserią. Okazało się, że w tej dziedzinie radzi sobie równie dobrze.

W 1993 roku za film "Bez przebaczenia" otrzymał dwa Oscary, dla najlepszego reżysera i za najlepszy film. Później jeszcze wiele razy nominowany był do tej prestiżowej statuetki, aż w 2005 roku przyznano mu ją ponownie, tym razem za film "Za wszelką cenę", w którym zagrał również główną rolę.

Eastwood to także kompozytor. Kilka utworów tego artysty znalazło się m.in. na ścieżce dźwiękowej słynnego filmu "Co się wydarzyło w Madison County", którego był reżyserem.

Clint Eastwood zagrał w kilkudziesięciu filmach, które w większości uznawane były za największe hollywoodzkie hity. Jest reżyserem ponad 30 produkcji. Na swoim koncie ma szereg nagród, m.in. wspomniane dwa Oscary, a także trzy Złote Globy i trzy Cezary.

Życie tego artysty, to nie tylko film. W 1986 roku został wybrany burmistrzem miasta Carmel w Kalifornii, gdzie prowadzi również restaurację.

Sława to także umiłowanie do kobiet. Pierwszą żoną aktora była modelka Maggie Johnson, z którą artysta ma dwoje dzieci: córkę Alison i syna Kyle'a. Z późniejszymi wybrankami także ma pociechy m.in. z tancerką Roxanne Tunis córkę Kimber, z Jacelyn Reeves syna Scotta i córkę Kathryn oraz z Frances Fisher córkę Francescę. 31 marca 1996 roku Clint ożenił się po raz drugi. Tym razem jego żoną została dziennikarka Dina Ruiz Eastwood, z którą ma córkę Morgan.

Mimo 82 lat Eastwood nie ma zamiaru przechodzić na emeryturę. "Nie widzę powodu, żeby iść na emeryturę. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć, czemu Billy Wilder po sześćdziesiątce praktycznie wycofał się z zawodu. Przecież reżyser to nie amant, nie musi być wiecznie piękny i młody!" - wyznał w jednym z wywiadów.

"John Huston na planie poruszał się na wózku inwalidzkim i co pięć minut musieli podawać mu tlen. A kręcił takie filmy, że niejeden o pokolenie młodszy artysta mógłby mu pozazdrościć. Nigdzie nie jest powiedziane, że szczytową formę osiąga się wyłącznie w kwiecie wieku. Niektórzy rozkwitają później od innych" - dodał Eastwood.

W dniu urodzin pozostaje mu więc tylko życzyć wiele zdrowia i wytrwałości w zawodzie filmowca.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Clint Eastwood
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy