Reklama

80. urodziny Ignacego Gogolewskiego

Ignacy Gogolewski, wybitny aktor teatralny i filmowy, odtwórca m.in. roli Antka Boryny w ekranizacji "Chłopów", były prezes ZASP, w piątek 17 czerwca będzie świętował 80. urodziny.

Uroczystości w związku z jubileuszem artysty - występującego na teatralnych scenach od prawie 60 lat - organizowane są w różnych polskich miastach, m.in. w Warszawie i Katowicach.

W poniedziałek 13 czerwca w stołecznym Teatrze Scena Prezentacje odbył się jubileuszowy spektakl "Diabeł w purpurze" Antoine'a Raulta, w reż. Romualda Szejda. Gogolewski zagrał w nim rolę kardynała Mazarina, który w 1658 r. był pierwszym ministrem za rządów regentki Anny Austriaczki i sprawował absolutną władzę we Francji. Mazarin negocjował traktat pokojowy między Francją i Hiszpanią, za cenę małżeństwa między Ludwikiem XIV, a hiszpańską infantką Marią Teresą. Musiał w tym celu m.in. usunąć z drogi Marię Mancini, własną siostrzenicę. Zdobyła ona bowiem serce młodego króla i mogłaby zagrozić wielkim planom kardynała.

Reklama

W czwartek 16 czerwca - w przeddzień urodzin - to samo przedstawienie wystawione zostanie w Teatrze Śląskim w Katowicach, gdzie odbędzie się benefis Ignacego Gogolewskiego.

Gogolewski był dyrektorem Teatru Śląskiego w latach 1971-74. W latach 1980-85 piastował stanowisko dyrektora w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie, a w latach 1985-89 w Teatrze Rozmaitości w Warszawie.

W latach 2005-2006 był prezesem Związku Artystów Scen Polskich. Ważne funkcje w ZASP sprawuje od lat sześćdziesiątych. W 1965 r. został członkiem Zarządu Głównego ZASP. W 1993 r. przyznano mu godność członka zasłużonego ZASP. W latach 1996-2002 był szefem Oddziału Warszawskiego związku. W 2000 r. został członkiem Kapituły Zasłużonych ZASP, a od 2002 r. pełni funkcję przewodniczącego Kapituły.

Gogolewski urodził się 17 czerwca 1931 r. w Ciechanowie. W 1953 r. ukończył wydział aktorski PWST w Warszawie i wkrótce został zaangażowany do stołecznego Teatru Polskiego. Na tamtej scenie miał miejsce debiut teatralny Gogolewskiego - aktor wystąpił, w roli Klitandera, w "Mizantropie" Moliera w reż. Janusza Warneckiego (1954), razem z m.in. Wieńczysławem Glińskim. "Jan Kott napisał o Glińskim i o mnie, że wyglądaliśmy na poprzebieranych urzędników magistrackich. Byłem podłamany, ale mistrzowie pocieszali: Nie przejmuj się, chłopcze, jeszcze się doczekasz" - wspominał po latach w jednym z wywiadów.

Po Teatrze Polskim, gdzie grał do 1959 r., Gogolewski występował m.in. w warszawskim teatrach: Dramatycznym (1959-62, 1968-71), Narodowym (1962-65) i Współczesnym (1965-68). Do zespołu Polskiego wracał następnie w latach 1975-80 i 1992-2000. Od 2000 do 2009 r. ponownie można go było oglądać na scenie Teatru Narodowego. Obecnie Gogolewski występuje w stołecznym Teatrze Polonia Krystyny Jandy, gdzie gra w spektaklu "Grube ryby".

Jako aktor teatralny po raz pierwszy zwrócił na siebie dużą uwagę rolą Gustawa w pierwszych po wojnie "Dziadach", zrealizowanych przez Aleksandra Bardiniego (1955, Teatr Polski). Krytycy pisali wówczas, że "błysnął wybitnym talentem i opanowaniem warsztatu", "oczarował publiczność swoją osobowością i pięknie podanym wierszem". Młodego aktora uznano za kontynuatora tradycji teatru romantycznego i za takiego uchodził przez długie lata. Miał na swym koncie m.in. role Konrada, Kordiana, Fantazego.

Dużo grywał w dramatach szekspirowskich, m.in. "Śnie nocy letniej", "Makbecie", "Królu Ryszardzie II", "Juliuszu Cezarze", "Otellu", "Antoniuszu i Kleopatrze".

Na deskach Teatru Narodowego występował m.in. w repertuarze współczesnym - "Operetce" w reż. Jerzego Grzegorzewskiego, "Ostatnim" Tadeusza Bradeckiego czy "Na czworakach" Kazimierza Kutza. "Sam Kutz określił moje pojawienie się w Teatrze Narodowym dość dosadnie: 'Wyciągnęliśmy tego krupnioka Gogolewskiego, odsmażyliśmy i teraz jest całkiem do zjedzenia" - opowiadał aktor.

Osobny rozdział pracy zawodowej Ignacego Gogolewskiego stanowią znakomite role filmowe. Aktor wystąpił m.in. w: "Żołnierzu królowej Madagaskaru" Jerzego Zarzyckiego, "Trudnej miłości" Stanisława Różewicza, "Hrabinie Cosel" Jerzego Antczaka, "Jowicie" Janusza Morgensterna.

Najbardziej zapadł widzom w pamięć jako Antek Boryna w serialu "Chłopi" (1973), zrealizowanej przez Jana Rybkowskiego ekranizacji powieści Władysława Reymonta.

W 1983 r. Gogolewski został członkiem Rady Krajowej Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego, a w 1986 r. - Narodowej Rady Kultury. W 1999 r. został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi w pracy artystycznej, za osiągnięcia w działalności na rzecz rozwoju kultury".

W jednym z niedawnym wywiadów wspominał, że nim zaczął realizować marzenia o aktorstwie, miał być księdzem.

"Pamiętam, jak katecheta proponował, abym został księdzem. Powiedział do mnie: 'Ignaś, czy ty byś nie poszedł do seminarium?' Co tu mówić. To był 1945, może 46 rok. (...) Jedno jest pewne, ja chciałem się uczyć, uczęszczać do gimnazjum. Mojej babci Antoninie ten pomysł się nie podobał. Uważała z kolei, że powinienem być ślusarzem, bo wtedy zawsze pracę znajdę. Mama jednak, w jakimś akcie rozpaczy, dała mi 100 zł, bym zapłacił wpisowe do gimnazjum. I księdzem nie zostałem" - opowiadał Gogolewski. "Po liceum poszedłem do Ministerstwa Budownictwa, gdzie byłem młodszym referentem, jednak mimo dopiero co rozpoczętej pracy zdecydowałem zdawać do szkoły teatralnej" - wspominał dalej ("Super Express", 7 czerwca 2011 r.).

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ignacy Gogolewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy