Reklama

"300 minut": Pierwszy niezależny polski serial sensacyjny

W Bydgoszczy rozpoczną się zdjęcia do "300 minut", pierwszego niezależnego polskiego serialu sensacyjnego - informuje "Rzeczpospolita". Reżyserem i pomysłodawcą filmu jest 21-letni Jakub Jaworski, z zawodu technolog żywienia. Akcja przebiega w czasie rzeczywistym, zdarzenia rozgrywają się w ciągu jednego dnia, przez pięć godzin, pomiędzy 15.00 a 20.00.

"Kinem niezależnym interesuję się od 3 lat. Pomysł na film zrodził się dwa lata temu, po obejrzeniu amerykańskiego serialu 24 godziny, wtedy też powstał scenariusz. Dopiero teraz pojawiła się możliwość realizacji. Zebrałem kilka osób zainteresowanych produkcją, wybraliśmy aktorów, podpisaliśmy umowy ze sponsorami i zaczynamy zdjęcia, planujemy zdążyć do końca lipca" - mówi "Rzeczpospolitej" Jakub Jaworski.

Na całość składa się pięć odcinków, z których każdy stanowi relację z jednej godziny akcji oraz odcinek wprowadzający.

Reklama

Przy produkcji pracuje za darmo 13 aktorów, 28 epizodystów, 65 statystów oraz 19-osobowa ekipa techniczna.

Twórcy "300 minut" finansują film z własnych środków, a także z pieniędzy uzyskanych od kilku sponsorów. Zaapelowali również do osób zainteresowanych produkcją o wpłaty za pomocą SMS-ów wysyłanych pod numery zamieszczone w Internecie. Jeśli serial zakupi stacja telewizyjna, planowane są dalsze odcinki.

Kino niezależne staje się w Polsce coraz bardziej popularne, o czym świadczą między innymi liczne festiwale. Sprzyja temu dostępność sprzętu niezbędnego do robienia filmów, a co za tym idzie, malejący koszt amatorskich produkcji.

"Filmem niezależnym, można określić to wszystko, co dzieje się poza głównym nurtem kinematografii, poza strukturami, przydziałami pieniędzy. Odmian kina offowego jest bardzo wiele, zalicza się do nich na przykład film robiony przez dzieci pod okiem instruktorów, ale też produkcje profesjonalistów za własne pieniądze. Aby powstał film wystarczy, że skrzyknie się kilka osób mających pomysł, chęć, pasję i zdobędą jakieś niewielkie pieniądze" - mówi Janusz Popławski, członek zarządu Federacji Niezależnych Twórców Filmowych oraz instruktor warszawskiego Klubu Filmów Niezależnych KADR, w którym pod jego kierunkiem powstało około 200 filmów.

INTERIA.PL/Rzeczpospolita
Dowiedz się więcej na temat: film | serial
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy