Reklama

15 miesięcy kręcono jedną scenę!

Stu ludzi było zatrudnionych przez 60 tygodni przy kręceniu sceny zmiany skóry w wodzie przez główną bohaterkę, kobietę-lisa. Scena ta znajdzie się w nowym chińskim filmie gatunku fantasy, "Painted Skin: Resurrection".

Aktorka grająca główną rolę, Zhou Xun, kilkakrotnie zmienia swoją postać z demona w piękną kobietę i pomagają jej przy tym najlepsi specjaliści sprowadzeni z Hollywood. Do nadania bardziej fascynującego spojrzenia użyto trzywarstwowych soczewek kontaktowych o różnych kolorach.

Wielkim problemem był również dobór odpowiednich warstw zabezpieczających skórę i błony śluzowe aktorki w trakcie kręcenia scen transformacji. Specjalny make up przygotowujący do tych scen trwał każdorazowo ponad 5 godzin, a jego usuniecie kolejne 2 godziny.

Reklama

Same zdjęcia trwały prawie 7 godzin. Według słów znanej aktorki, było to niesłychanie wyczerpujące i pierwsze tak trudne doświadczenie zawodowe. Ale "warto było zrobić ten wysiłek" - stwierdziła po obejrzeniu zdjęć główna bohaterka.

Chińska premiera zapowiadanego jako megahit filmu "Painted Skin: Resurrection" zapowiadana jest na 28 czerwca.

Pierwszy film "Painted Skin", który wyprodukowany został w 2008 r. był megahitem i tylko w Chinach zarobił równowartość 115 mln złotych. Treść oparta była na znanej opowieści o duchach chińskich.

W filmie wystąpiły trzy wielkie gwiazdy chińskiego kina: Vicki Zhao, Zhou Xun, Chen Kun. Z tej trójki w nowej wersji pozostała tylko Zhou Xun, która za rolę w poprzednim filmie została nominowana do głównej nagrody dla najlepszej aktorki na festiwalu filmowym w Hong Kongu w 2008 roku.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama