Reklama

"W drodze": Od powieści do filmu

Podobno pierwszy na pomysł adaptacji "W drodze" wpadł... Jack Kerouac. Gdy tylko egzemplarze legendarnej książki zjechały z taśm drukarskich w 1957 roku on już pisał list do samego Marlona Brando, w którym przekonywał go, że kupienie praw do tej powieści to świetny interes.

Słynny aktor miał zagrać Deana Moriarty'ego, a pisarza Sala Paradise'a - sam Kerouac. "Zrewolucjonizuję amerykańską literaturę i będę pił szampana z hollywoodzkimi gwiazdeczkami" - mówił ponoć Kerouac.

Udało się tylko to pierwsze, bo list do Brando miał być tylko kolejnym z mitów otaczających bitników. W rzeczywistości nikt tej korespondencji nie widział, nie wspominał o niej również aktor w żadnym z wywiadów, czy wspomnień. Faktem jest natomiast, że w 1979 roku prawa do adaptacji kupił wielki reżyser i jednocześnie fan "W drodze" - Francis Ford Coppola.

Reklama

Zafascynowany powieścią, przez lata próbował przenieść ją na ekran, szukając odpowiedniej koncepcji. Przez długi czas pracował nad skryptem z synem Romanem, aż w końcu w 1995 roku postanowili zatrudnić Barry'ego Gifforda, scenarzystę "Dzikości serca". Reżyserem miał być wtedy Gus Van Sant, którego "Moje własne Idaho" oraz "I kowbojki mogą marzyć" spodobały się Coppolom. Z rożnych przyczyn Van Sant nie mógł dokończyć prac nad tym projektem i kolejne dziewięć lat upłynęło mu na szukaniu filmowca, który mógłby z sukcesem przenieść powieść Kerouaca na ekran.

Tym filmowcem okazał się być Walter Salles, którego "Dzienniki motocyklowe" zrobiły na Francisie Fordzie Coppoli tak olbrzymie wrażenie, że uwierzył że jest on brakującym elementem układanki. Brazylijski reżyser nigdy wcześniej nie myślał o przeniesieniu "W drodze" na ekran, ale entuzjazm twórcy "Czasu Apokalipsy" przekonał go do podjęcia wyzwania. Dopiero w trakcie zbierania dokumentacji do filmu, szukania plenerów, przemierzania trasy, którą Kerouac pokonał z przyjaciółmi, Salles dał się ponieść legendarnej powieści, a jej autor stał się jego obsesją. Od tego momentu reszta długiej drogi słynnej powieści była już prosta. Efekt tej podróży, film "W drodze" z gwiazdorską obsadą, świat zobaczył na tegorocznym festiwalu w Cannes.

Polscy widzowie będą mogli go poznać już 14 września, gdy trafi do kin.


Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: W drodze | powieści | w drodze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama