Reklama

"Uwikłanie" Bromskiego trafi do kin

Nowy film Jacka Bromskiego, thriller "Uwikłanie" o śledztwie w sprawie nietypowego zabójstwa - z Mają Ostaszewską i Markiem Bukowskim w rolach głównych - trafi do kin 3 czerwca. Powstał na motywach powieści Zygmunta Miłoszewskiego.

"Uwikłanie" to kryminalna historia z dynamiczną akcją i suspensowym zakończeniem. Opowieść o śledztwie dotyczącym zabójstwa 50-letniego mężczyzny. Wszystko zaczyna się podczas seansu psychoterapeutycznego w zamkniętym pałacu w krakowskich Przegorzałach. Po terapii grupowej, prowadzonej metodą Hellingera, jedna z uczestniczek znajduje martwego Henryka Telaka - bohatera poprzednich zajęć.

Na miejscu zdarzenia pojawia się młoda, ambitna prokurator Agata Szacka. Razem z cynicznym komisarzem Smolarem z Komendy Wojewódzkiej, prokurator Szacka, krok po kroku, zmierzać będzie do rozwikłania zagadki - w której pasje, miłość i namiętność przeplatają się z ciemną stroną polityki, archiwami SB i niejasnymi motywacjami głównych bohaterów dramatu.

Reklama

"Szacka (Maja Ostaszewska) i Smolar (Marek Bukowski) pochodzą z dwóch różnych światów, ale łączy ich namiętna przeszłość. Choć są jak ogień i woda, będą musieli połączyć siły, by rozwiązać zagadkę tajemniczego morderstwa. Para śledczych, prowadząc najtrudniejsze w swoich karierach śledztwo, dotknie historii, o których od lat krążą legendy, ale nikt nie spodziewał się, że mogą okazać się prawdą" - zapowiada dystrybutor thrillera.

- Morderstwo w trakcie kilkudniowej terapii grupowej, prowadzonej metodą "ustawień rodzinnych" Berta Hellingera, oraz śledztwo prowadzone przez młodą prokurator i komisarza policji pozwalają ukazać skomplikowane i nierzadko prowadzące do patologii uzależnienia emocjonalne, z których ludzie nie zdają sobie sprawy - ujawnił reżyser Jacek Bromski.

- Będziemy obserwować, jak ukryte emocje ujawniają się w trakcie terapeutycznych seansów grupowych i jaki mają nieoczekiwany wpływ na rzeczywistość. Ale również wydobywanie się emocji ukrywanych od lat przez prowadzącą śledztwo parę - Agatę Szacką i Sławka Smolara, którzy sympatyzowali ze sobą w trakcie studiów 20 lat wcześniej, a których drogi się rozeszły po to, żeby los zetknął ich ze sobą w trakcie wspólnej pracy - zapowiedział reżyser.

W obsadzie "Uwikłania", obok Ostaszewskiej i Bukowskiego, są też m.in.: Danuta Stenka, Andrzej Seweryn, Olgierd Łukaszewicz, Krzysztof Pieczyński, Piotr Adamczyk, Krzysztof Stroiński, Krzysztof Globisz i Adam Woronowicz.

Autorem zdjęć jest Marcin Koszałka, operator, który pracował wcześniej m.in. na planie "Rewersu" Borysa Lankosza. Producenci "Uwikłania" to Juliusz Machulski i Wojciech Danowski.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jacek Bromski | trafiona | trafiło | Maja Ostaszewska | Marek Bukowski | Uwikłanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy