Reklama

"Ugotowany": Prawda kuchni, prawda ekranu

Założeniem reżysera "Ugotowanego", Johna Wellsa (seriale "Ostry dyżur", "Prezydencki poker"), był realistyczny obraz "życia od kuchni".

Założeniem reżysera "Ugotowanego", Johna Wellsa (seriale "Ostry dyżur", "Prezydencki poker"), był realistyczny obraz "życia od kuchni".
Bradley Cooper w scenie z filmu "Ugotowany" /materiały dystrybutora

Nie bez powodu akcja filmu rozgrywa się w Londynie. - Londyn stał się ostatnio stolicą kulinarną świata; to tam młodzi szefowie kuchni zwracają na siebie uwagę, tam szuka się największych talentów - tłumaczył Wells. Przygotowując się do filmu, reżyser przeżył pewne zaskoczenie: - Oglądając te potężne kuchnie, gdzie dowodzą młodzi szefowie, w pełni uświadomiłem sobie ciężki, fizyczny aspekt tej pracy. To świat cięcia i ognia, który przypomina niemal pracę w hucie.

Jako konsultanta filmowcy zatrudnili prawdziwego szefa kuchni, Marcusa Wareinga (2 gwiazdki Michelina), prowadzącego brytyjską edycję programu "MasterChef". Dla Wareinga gotowanie to całe życie. - Zaczęło się, gdy miałem 15 lat - opowiadał. - Od tamtej chwili często pracuję po 16 godzin na dobę.

Reklama

Na Wareingu wielkie wrażenie zrobiło to, jak bardzo Wells dążył do realizmu. - Gdy ukończono budowę dekoracji, nie mogłem się oprzeć i wszedłem do filmowej kuchni. Poczułem się jak w prawdziwej! - mówił. - Tu nie było udawania. Piece pracowały, a kucharze naprawdę gotowali, z każdym dniem coraz lepiej.

Wells tak tłumaczył swe przywiązanie do detali: - Myślę, że publiczność, oglądająca tak wiele programów kulinarnych, nie dałaby się zwieść filmowym sztuczkom. Wszystko musiało być jak najbardziej zbliżone do rzeczywistości, łącznie z temperaturą, która codziennie dochodziła w kuchni do 40 stopni.

Cała obsada przeszła żmudne szkolenie pod okiem Wareinga. Sienna Miller ("Snajper", "Gwiezdny pył", "Casanova") tak opowiadała o treningach pod kierunkiem słynnego szefa kuchni: - Nie traktował nas jak aktorów, ale jak podwładnych. Żadnej taryfy ulgowej. Myślę, że przez te tygodnie ćwiczeń rozwinęłam zdolność do przygotowywania ryb. To bardzo trudne, ponieważ wymaga wielkiego skupienia. Decydujący jest czas, często dosłownie kilka sekund. Lecz największym wyzwaniem jest panujący w kuchni żar.

Adam Jones (Cooper) to charyzmatyczny szef kuchni, który w młodym wieku zyskał rozgłos jako guru paryskich restauratorów. Podążał własną ścieżką i tworzył intrygujące połączenia smaków. Nie udźwignął jednak ciężaru sławy, zniknął z pierwszych stron gazet i rozpłynął się w powietrzu. Teraz, wolny od wszelkich uzależnień, próbuje swoich sił w sercu kulinarnego Londynu. Gromadzi doborową załogę, by stworzyć najlepszą restaurację na świecie. Czy kierując grupą utalentowanych ekscentryków, zdoła wspiąć się na kulinarny Olimp? Czy uczucie do pięknej Helene (Miller) nie przeszkodzi mu w zdobyciu upragnionej, trzeciej gwiazdki Michelin?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ugotowany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy