Reklama

"Sierpień w hrabstwie Osage" już w kinach

Amerykańska komedia obyczajowa "Sierpień w hrabstwie Osage" ("August: Osage County") w reżyserii Johna Wellsa trafi w piątek, 24 stycznia, do polskich kin. W obsadzie są Meryl Streep i Julia Roberts, które otrzymały za te role nominacje do Oscarów.

W filmie wystąpili też m.in. Ewan McGregor, Benedict Cumberbatch, Juliette Lewis, Sam Shepard, Dermot Mulroney, Abigail Breslin, Chris Cooper i Julianne Nicholson.

"Sierpień w hrabstwie Osage" to, jak określają tę historię producenci filmu (jednym z nich jest George Clooney), "zabarwione sarkastycznym humorem spojrzenie na trudną relację matki (Streep) i jej trzech dorosłych córek (Roberts, Lewis, Nicholson), które opuściły rodzinny dom, dystansując się od bliskich i od przeszłości". Pewnego dnia córki wracają, aby zmierzyć się z emocjami, które w przeszłości doprowadziły do niezgody w rodzinie.

Reklama

Meryl Streep opowiadała o swojej roli: "Moja bohaterka ma na imię Violet, ale raczej powinna nazywać się Violent [agresywna, porywcza - PAP]. Jest zabawna i inteligentna, ale jednocześnie nieustannie karze i atakuje świat oraz swoich bliskich z powodu własnego zmarnowanego życia. Te zmagania przybierają wręcz bezpośredni, fizyczny wymiar. Miałyśmy z Julią scenę walki, z której niewiele pamiętam. Obyło się bez dublerek, nie chciałyśmy ich. Wiem tylko, że następnego dnia naliczyłam sporo zadrapań i siniaków".

Violet Weston, w którą wcieliła się Streep, cierpi na raka przełyku, ponadto zmaga się z uzależnieniami. Według słów innego aktora z obsady, Benedicta Cumberbatcha, Violet to ktoś, kto "raz jest w stanie +nirwany+ po zażyciu dużych dawek leków, a innym razem wpada w dołek, przygnębienie". "Postać ta odczuwa huśtawkę nastrojów, przeobraża się - od bezbronnej do atakującej, od zagubionej do pewnej siebie. Przy czym przejścia z jednego stanu w drugi są niezwykle subtelne" - opisywał Cumberbatch.

Za rolę Violet Streep otrzymała nominację do tegorocznego Oscara w kategorii aktorka pierwszoplanowa, a Julia Roberts - za rolę córki Violet, Barbary - nominację w kategorii aktorka drugoplanowa.

Scenariusz "Sierpnia w hrabstwie Osage", na podstawie własnej sztuki pod tym samym tytułem - z 2007 r., uhonorowanej Nagrodą Pulitzera - napisał amerykański dramaturg Tracy Letts (ur. 1965). "To prawdopodobnie jedna z najbardziej ekscytujących sztuk amerykańskich od lat" - napisano na łamach "New York Timesa". W jej kinowej adaptacji Letts oraz reżyser filmu, John Wells, przedstawiają widzom uniwersalną historię o rodzinnych więzach. "Jest w tym filmie przejmująca prawda oraz wielka nadzieja na to, że wspólnie przeżywany kryzys stanie się wstępem do rozwiązania konfliktów" - oceniają twórcy.

Zdjęcia realizowano w Bartlesville i Pawhuska w Oklahomie (Osage, gdzie toczy się akcja, to hrabstwo w stanie Oklahoma) oraz w studiu w Los Angeles. "Początkowo nie zamierzaliśmy kręcić w Oklahomie. Oszałamiająca sceneria wielkich równin nie jest mi obca, pochodzę w końcu z Kolorado. Sprawdziliśmy zatem wiele innych, zbliżonych charakterem plenerów. W końcu stanęło jednak na tym, że musimy pracować właśnie tutaj. Nie tylko ze względu na niepowtarzalny pejzaż. Także przez wzgląd na ludzi i atmosferę - wszystko to byłoby po prostu niezwykle trudne do podrobienia" - opowiadał po realizacji reżyser.

Jak wspominał, na potrzebę zdjęć ekipa wyszukała "doskonały dom koło Bartlesville". "To był strzał w dziesiątkę. Dokładnie o takim domu myślałem. Obszerny ganek, przestrzeń wokół. Wnętrza domu niemal idealne. Kupiliśmy ten budynek od właścicieli. Wystawili go na sprzedaż, ale podczas zdjęć mieszkali razem z nami - to pomogło nam w pracy, panowała bowiem atmosfera prawdziwego domu. Myślę, że przebywanie razem, jedzenie wspólnych posiłków bardzo wiele nam dało" - mówił autor filmu.

Dzięki zdjęciom w hrabstwie Osage - w jego szczególnym krajobrazie - "w sekwencjach jazdy samochodem można było ukazać charakter i potęgę tej budzącej onieśmielenie przestrzeni" - zwrócił uwagę Wells. "Ci, którzy tu żyją, muszą być silni, aby przetrwać. I utwór sceniczny, i film opowiadają o sztuce przetrwania, często wbrew bardzo niesprzyjającym okolicznościom" - powiedział.

Aktorzy cenili sobie pracę na planie w Oklahomie, poza filmowymi studiami - wspominał reżyser. "Po pierwsze, dużo ze sobą przebywali - co było ważne, bo grali rodzinę. Po drugie, spędzając czas w tej okolicy, jedząc w miejscowych restauracjach, lepiej poznawali lokalnych mieszkańców i ich mentalność" - opowiadał.

John Wells (ur. 1957) ma w reżyserskim dorobku m.in. film "The Company Men" (2010) z Benem Affleckiem, Tommym Lee Jonesem i Chrisem Cooperem w obsadzie.

Wśród producentów "Sierpnia w hrabstwie Osage", oprócz George'a Clooneya, są m.in. bracia Harvey i Bob Weinstein. Muzykę skomponował Argentyńczyk Gustavo Santaolalla, laureat dwóch Oscarów (za muzykę do filmów "Tajemnica Brokeback Mountain" i "Babel").


Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: John Wells | Meryl Streep | Julia Roberts
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy