Reklama

"Shrek 2": Liczne błędy!

Spostrzegawczy kinomani wzięli pod lupę najnowszy przebój kin - "Shreka 2" - i wynaleźli w komputerowo generowanej opowieści kilka błędów. Nie tylko więc aktorskie historie pełne są pomyłek. W "Shreku 2" także znaleziono kilka zabawnych błędów, których nie omieszkano wytknąć autorom filmu. Tymczasem w Polsce "Shreka 2" zobaczyło już milion osób!

Kinomani zastanawiają się na przykład, co stało się z nieszczęsnym gołębiem, który z wrażenia na widok Shreka rozbił się o mur.

Ptaszek spada pod nogi króla, jednak kiedy w następnej scenie widać cały podest wokół monarchy, biednego gołębia nigdzie nie ma.

W podobnie tajemniczych okolicznościach ze stołu znika łyżka, którą podczas rodzinnego obiadu wypluwa Shrek.

Fani nie mogą też zrozumieć, dlaczego Fionie, Shrekowi i Osiołkowi podróż do Zasiedmiogórogrodu zajęła tak dużo czasu.

Kiedy bowiem Shrek i Osioł zostają aresztowani, w odsiecz bohaterom niemal natychmiast nadchodzą przyjaciele.

Reklama

Spostrzegawczy miłośnicy opowieści zauważyli też, iż Wróżka Chrzestna nie zapłaciła za zamówione w fast foodzie smakołyki, a podczas wykonywania piosenki "Holding Out for a Hero" prosi pianistę, by zagrał w tonacji C, choć reszta piosenki utrzymana jest w tonacji G.

Jednym z wynalezionych "smaczków" jest także scena, w której Fiona i Shrek decydują się powrócić do swej "ogrzej" formy. Zegar, który odmierza czas do podjęcia decyzji, o północy wybija... trzynaście uderzeń.

Tymczasem "Shrek 2" pobił w Polsce kolejny rekord. W środę, 7 lipca, film obejrzał milionowy widz. Jest to pierwszy na naszym rynku film, który w tak krótkim okresie został obejrzany przez milionową widownię.

Zapraszamy do przeczytania wywiaduBartoszem Wierzbiętą, autorem polskich dialogów do przebojowej opowieści!

Ściągnij Shreka na komórkę!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: film | błędy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy