Reklama

"Ratujmy Mikołaja": Hobbit zostanie elfem

Gdy chciwy miliarder odkryje największy sekret Mikołaja, a na biegun północny zawitają kłopoty, ostatnią nadzieją na powodzenie tegorocznej Gwiazdki zostanie sympatyczny elf Bernard. Jak poradzi sobie z największym wyzwaniem Świąt, przekonamy się 22 listopada, kiedy na nasze ekrany wejdzie ponadczasowa komedia gwiazdkowa - "Ratujmy Mikołaja".

W oryginalnej wersji filmu głosów użyczyli m.in. Martin Freeman, czyli Bilbo Baggins z megahitu "Hobbit: Niezwykła podróż" oraz legendy małego i dużego ekranu: Joan Collins - niezapomniana Alexis z "Dynastii" i Tim Curry - gwiazda musicalu "The Rocky Horror Picture Show".

Elf Bernard marzy, aby trafić do elitarnej grupy naukowców pracujących w tajnym laboratorium Świętego Mikołaja. Jednak, za sprawą niefortunnego wynalazku, poczciwy pechowiec niechcący ujawnia lokalizację siedziby Mikołaja chciwemu miliarderowi. Złoczyńca pragnie ukraść sekrety Mikołaja i wejść w posiadanie magicznej Kuli Czasu, która umożliwia wręczenie prezentów dzieciom na całym świecie w zaledwie jedną noc.

Reklama

Jedynym sposobem na powstrzymanie zła, naprawienie szkód, uratowanie Mikołaja i świąt Bożego Narodzenia jest ratunkowa misja w czasie, która wywołuje całą masę zabawnych komplikacji. W pełnej przygód podróży Bernardowi towarzyszy wesoły renifer-łakomczuch z latającego zastępu Świętego Mikołaja.

Ponadczasowa komedia gwiazdkowa dla całej rodziny, z mnóstwem świątecznych piosenek, w kinach od 22 listopada.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ratujmy Mikołaja | elfy | mikolaj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama