Reklama

"Miasto 44": "To była wersja stadionowa"

Jan Komasa zaskoczył recenzentów i widzów "Miasta 44". Okazuje się, że publiczność zgromadzona 30 lipca na Stadionie Narodowym obejrzała jedynie "wersję stadionową" filmu "Miasto 44".

"Nieco współczujemy wszystkim miśkom, które zdążyły już podsumować i zrecenzować nieskończony film, mimo usilnych naszych próśb, by tego jeszcze nie robić" - napisał Jan Komasa na swoim profilu na facebooku w niedzielę wieczorem, 3 sierpnia.

Jak się okazało film będzie miał nawet inne zakończenie!

Przypomnijmy, że 30 lipca na Stadionie Narodowym w Warszawie w pokazie specjalnym "Miasta 44" wzięło udział ponad 10 tys. osób, wśród nich prezydent Bronisław Komorowski oraz weterani powstania warszawskiego. Czy to oznacza, że obejrzeli oni nieskończoną wersję filmu?

Reklama

Oto, jakie informacje Jan Komasa zamieścił na swoim profilu na facebooku:

"15 minut temu skończyliśmy ostateczny montaż 'Miasto 44'! Zgodnie z planem sporo ważnych rzeczy uległo zmianie, inna końcówka, inne ujęcia, inne prowadzenie scen, inna muza (nowe utwory, no i wreszcie wybrzmi cały score Antoniego Komasy-Łazarkiewicza!), inny kolor. Jutro zaczynamy dwa tygodnie mixu dźwięku w Dolby, więc spodziewajcie się jeszcze większych zmian i innych filmowych akcentów niż te, które można było wychwycić (jeśli w ogóle coś można było wychwycić!) na Stadionie Narodowym lub na pokazach filmu offline.

Cieszymy się, gdyż teraz wreszcie film zyskuje swój ostateczny i właściwy kształt! Nieco współczujemy wszystkim miśkom, które zdążyły już podsumować i zrecenzować nieskończony film, mimo usilnych naszych próśb by tego jeszcze nie robić. To trochę tak, jakby wepchnąć się aktorom do garderoby i stamtąd osądzić ich grę zanim wejdą na scenę.

No cóż, pozostaje nam jeszcze raz zaprosić we wrześniu na premierę/pokaz prasowy/do kin. Wtedy będzie można napisać uczciwie wszelkie recenzje raz jeszcze - tym razem już do filmu 'Miasto 44', a nie do jego offline'u czy do wersji stadionowej. Dziękuję za wsparcie, siłę i odwagę dwóm Michałom: Kwiecińskiemu i Czarneckiemu! Przygoda nieodwołalnie się kończy!".

Pozostaje pytanie, na które być może nigdy nie otrzymamy odpowiedzi, czy gdyby recenzje po pokazie na Stadionie Narodowym byłby pozytywne (a w przeważającej liczbie były negatywne), autor filmu zdecydowałby się na przemontowanie swojego dzieła, a nawet zmienił zakończenie? I właściwie dlaczego 30 lipca pokazano widzom nieskończony film?

Film "Miasto 44" na ekranach polskich zadebiutuje 19 września. Wcześniej będzie prezentowany w Konkursie Głównym gdyńskiego festiwalu filmowego (15-20 września).

Czytaj również:

Dobrze, że ten film powstał - mówili po pokazie "Miasta 44" weterani powstania warszawskiego

"Miasto 44": Pokaz specjalny filmu Jana Komasy na Stadionie Narodowym w Warszawie


Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jan Komasa | Miasto'44
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy