Reklama

​Maffashion o związku z Sebastianem Fabijańskim

Sebastian Fabijański i Maffashion wystąpili we wspólnej relacji na żywo na Instagramie, podczas której odpowiadali na pytania fanów. Maffashion i Fabijański są parą zaledwie od kilku miesięcy, a że dotąd niewiele mówili o swoim związku, to ich fani liczyli na garść interesujących szczegółów. I się nie zawiedli.

Sebastian Fabijański i Maffashion wystąpili we wspólnej relacji na żywo na Instagramie, podczas której odpowiadali na pytania fanów. Maffashion i Fabijański są parą zaledwie od kilku miesięcy, a że dotąd niewiele mówili o swoim związku, to ich fani liczyli na garść interesujących szczegółów. I się nie zawiedli.
Julia Kuczynska, czyli Maffashion, i Sebastian Fabijański są parą od kilku miesięcy /Piotr Kamionka /Reporter

Podczas rozmowy na żywo Julia Kuczyńska, bo tak brzmi prawdziwe nazwisko Maffashion, przyznała, że nie jest zadowolona, kiedy jej partner zachwyca się przy niej innymi kobietami. W pewnym momencie zwróciła się bezpośrednio do internautek: "Czy wasi faceci też tak mają, że jak widzą jakąś fajną dziewczynę, to mówią: 'Ale ona jest dobra'"?

Jeden ze śledzących tę relację mężczyzn odpowiedział, że w takim zachowaniu nie ma nic złego, przeciwnie, jest to zdrowa i normalna reakcja zdrowia. "Też tak uważam, ale są pewne granice" - skomentowała te słowa Kuczyńska.

Reklama

A potem powiedziała, że Fabijańskiemu zdarza się komplementować urodę innych kobiet. Aktor zachwyca się podobno Margot Robbie, a nawet modelką, którą Maffashion zatrudniła do sesji zdjęciowej. Blogerka na początku maja ruszyła bowiem z kampanią własnej marki modowej, w której pojawia się Audreyana Michelle. Kuczyńska przyznała jednak, że w tej kwestii podziela gust swojego chłopaka i sama jest zafascynowana urodą dziewczyny.

Fabijański postanowił wyjaśnić sytuację: "Żeby była jasność, ja nie znam tej dziewczyny (...). Wszystkie moje fascynacje osobami, których nie znam, opierają się na jakimś wyobrażeniu" - wyznał aktor.

Dodał też, że zdarzało mu się rozczarować osobami, które wcześniej mu się podobały. "To ma sens, bo mnie kiedyś hejtowałeś. Nie wizualnie, ale miałeś do mnie jakieś 'ale' jeśli chodzi o moją osobę" - przypomniała mu Julia Kuczyńska. Sebastian Fabijański przyznał, że był uprzedzony. "Jesteś reprezentantką świata, którego nie ogarniam i który uważałem za powierzchowny produkt i biznes. Swoją drogą bardzo szanuję cię za to, jak to ogarnęłaś wszystko" - podsumował aktor.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Sebastian Fabijański | Maffashion
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy