Reklama

"Kod Da Vinci" bije rekordy popularności

Wejście na ekrany światowych kin "Kodu Da Vinci" rozruszało amerykański i światowy box office. Inaczej być nie mogło bowiem burza, jaka rozpętała się wokół filmu i miała odciągnąć od niego widzów, wywołała dokładnie odwrotny skutek. W pierwszych trzech dniach film zarobił w USA 77 mln dolarów. To najlepsze tegoroczne otwarcie w USA i drugie w historii, jeśli chodzi o światowy box office.

W dniu premiery "Kod Da Vinci" przyniósł swoim twórcom wpływy wysokości 30 mln dolarów. Po trzech dniach film ma już na swoim koncie 77 mln dolarów, co w przeliczeniu na ilość kin, w których był wyświetlany w USA, daje średni przychód wielkości 20 tys. dolarów z jednego kina.

"Kod Da Vinci" przyniósł poza Stanami Zjednoczonymi 147 milionów dolarów wpływów. Po zsumowaniu wyniku z USA i reszty świata otrzymujemy 224 miliony dolarów, co jest drugim debiutem w historii światowego zestawienia (pierwsze miejsce, z wynikiem 253 milionów dolarów, nadal należy do filmu "Gwiezdne Wojny - Część III: Zemsta Sithów" ).

Reklama

"Kod Da Vinci" miał najlepsze otwarcie w USA w tym roku (drugie miejsce z wynikiem 68 mln dolarów należy do filmu "Epoka Lodowcowa 2: Odwilż"), a na liście wszech czasów film Howarda uplasował się w USA na miejscu trzynastym.

Na drugim miejscu aktualnego zestawienia z USA uplasowała się animacja "Skok przez płot", która zarobiła 37, 2 mln dolarów. Film pojawi się w naszych kinach w lipcu. Produkcja "Mission: Impossible 3" z Tomem Cruise'm w tym tygodniu zanotowała poważny spadek i zdołała zarobić tylko 11 mln dolarów.

W Polsce "Kod Da Vinci" w pierwszy weekend wyświetlania przyciągnął do kin 341 095 widzów (box office: 5.475.744 zł ). Jest to jedno z lepszych otwarć wśród filmów dla dorosłych w polskich kinach, lepsze nawet od "Pasji" Mela Gibsona (odpowiednio: 336 244 widzów / 4 813 398 zł).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ron Howard | Tom Hanks | USA | rekordy | film | Vinci | da Vinci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy